Co lubię w lutym? Kobiety, detoks, biżuteria i… ciepłe spodnie
Hannah Frey „Cukrowy detoks – 40-dniowe wyzwanie”
Zwykle staram się jeść zdrowo i jeśli mam jakieś kulinarne grzeszki, to jest to cukier. Ale nie w słodyczach, bo akurat te mogłyby dla mnie nie istnieć, ale w białym cukrze dodawanym do kawy. Okazuje się jednak, że w ciągu dnia zjadam znacznie więcej cukru – Hannah Frey twierdzi, że ok. 25 łyżeczek! Najpierw nie chciało mi się wierzyć, ale to chyba możliwe – bo czy wiecie, że szklanka soku jabłkowego ma tyle cukru co szklanka coli? Oczywiście wszystko jest dla ludzi, ale dzisiaj na szczęście nie trzeba nikomu tłumaczyć, że nadmiar cukru jest szkodliwy, a samo słodkie – dosłownie – uzależnia. Nie wiem, czy podejmę 40-dniowe wyzwanie zupełnie bez cukru, bo nie przemawia do mnie dieta eliminacyjna bez wyraźnych medycznych wskazań, ale dzięki książce Hannah zdecydowanie bardziej przyjrzę się temu, co jem. W książce znajdziecie praktyczne porady na zakupy, sposoby na głód słodkiego i mnóstwo prostych przepisów nie tylko na słodkości (bez cukru).
(Jeśli Was zaciekawiłam, możecie kliknąć w zdjęcia – przeniesiecie się wtedy do miejsc, w których można kupić wymieniane przeze mnie lutowe fascynacje)
Biżuteria & Other Stories
Z ubraniami tej marki nie jest mi po drodze (z małymi wyjątkami), ale jakiś czas temu poszperałam wśród półek z biżuterią i oszalałam! Sygnety, drobne pierścionki, kryształowe kolczyki, mniejsze i większe błyskotki. Biżuteria – choć oczywiście nie jest wykonana ze szlachetnych materiałów – jest naprawdę dobrej jakości. Bardzo ładne, przejrzyste są „kamienie” z tworzywa, które imitują te szlachetne (zobaczcie, jak się pięknie prezentuje mój „szmaragd” :). Ceny nie są najniższe, ale jeden z pierścionków mam już od prawie roku i trzyma się świetnie (mimo że oczywiście robię w nim wszystko). Jeśli więc szukacie czegoś szlachetnie wyglądającego, ale w rozsądnym przedziale cenowym, zerknijcie do & Other Stories!
Gabriella Contestabile „Włoszki”
Jeśli spodziewacie się książki w stylu „żeby być jak Włoszka, załóż dopasowaną sukienkę, wysokie obcasy, załóż dużo złotej biżuterii i zacznij podbijać świat”, to będziecie zawiedzeni. To kompletnie nie jest banalny, upraszający rzeczywistość i idący na skróty przewodnik. Ta książka jest jak Włochy: wyrafinowana, skomplikowana, różnorodna. I mam pewne obawy, czy spodoba się ludziom, którzy jeszcze nie kochają Włoch z całym ich urokiem, ale i wszystkimi wadami. Książka to piękna opowieść pełna dygresji, odniesień do muzyki, sztuki, historii, pokazująca esencję i duszę Italii. Gabriela Contestabile zabiera nas na przekrojowy spacer przez jej nietuzinkowe życie i pokazuje nam, jak sama odkrywała prawdziwą włoskość w rożnych obszarach życia. Cudowna lektura, która przenosi nas w świat pełen elegancji, smaków, doświadczeń, widoków. To takie pogłębione doświadczenie Włoch w ich bardzo klasycznym wydaniu. I duża inspiracja dotycząca tego, gdzie szukać piękna wokół nas!
Zimowe spodnie z takwygodnie.pl
Czy zimowy spacer może być przytulny? Owszem! I to dosłownie! Zimowe proste spodnie LUNA i legginsy SOLE są od wewnętrznej strony wyściełane meszkiem, który cudownie otula nie tylko nogi, ale także brzuch i „nereczki”, bo spodnie mają wysoki stan, który nie tylko „dyscyplinuje” brzuch i boczki, ale także przyjemnie otula. Do wyboru jest wersja z prostą nogawką (idealne dla każdej figury i ładnie wydłużające optycznie nogi) albo wyszczuplające legginsy. Ja śmigam w nich teraz bez przerwy (także po domu, bo jestem zmarzluchem). A z tego, co donoszą zadowolone klientki, w jednych i drugich jest równie WYGODNIE!