• Instagram
  • YouTube

Jak dobrze wyglądać w domu

To będzie ostry wpis 🙂 Dziewczyny, nie możecie w domu wyglądać jak ostatnie łajzy! Nie ma mowy!

To jak wyglądacie ma wpływ na wasz nastrój i dobre samopoczucie. Jeśli chodzicie w wyciągniętych spodniach i zmechaconym polarze to nie będziecie czuły się dobrze. Nawet jeśli to wygodna opcja, to z pewnością nie taka, która dodaje wam atrakcyjności.

W domu też dbajcie o siebie – jeśli zmywacie makijaż po pracy to muśnijcie rzęsy tuszem a usta błyszczykiem. Zawsze miejcie na sobie porządną bieliznę – nawet miękki, delikatny stanik sprawi, że będziecie wyglądać o wiele lepiej. Zepnijcie włosy w wysoki kucyk. I koniecznie wyrzućcie rozdeptane kapcie! Możecie je zamienić na ciepłe, miękkie skarpety albo buty typu Emu, wyściełane miękkim futerkiem.

Zobaczcie moje przykładowe zestawy domowe – wszystkie ubrania pochodzą z sieciówek, tych tańszych zresztą.

Ciepło i przytulnie

To mój ulubiony sweter z H&M – obszerny, luźny, więc jak trzeba ukryje przejedzony brzuszek 🙂 Siadam w nim swobodnie nie przejmując się, czy gdzieś robi się jakiś wałeczek. Zakładam do niego legginsy i czasem jeszcze długie, miękkie skarpety. W takim stroju nawet jest zawsze ciepło, przytulnie i wygodnie. I wiecie co? W takim stroju genialnie drzemie się na kanapie 🙂

IMG_8591 kopia

Sportowo

Z leginsami mam jeden problem – uważam, że nie wyglądają dobrze z przodu, od pępka  do miejsca gdzie zaczynają się uda. A to lekko wiszą, a to za mocno opinają – jakoś wolę zasłaniać ten fragment. Dlatego do czarnych legginsów z siatkowymi wstawkami wkładam neutralne kolorystycznie szorty, które „neutralizują” to newralgiczne miejsce. Do tego kolorowy t-shirt, a jeśli jest chłodniej to także sportowa bluza. Tak ubrana możesz spokojnie wyjść z psem albo do pobliskiego sklepu na małe zakupy.

IMG_8614

Piżama party

To wersja na sobotnie poranki. Szczerze mówiąc najchętniej założyłabym ten strój w piątek wieczorem, a zdjęła w poniedziałek rano 🙂 Luźne flanelowe spodnie są bardzo wygodne, do nich koszulka z długim rękawem, a na wierzch, zamiast szlafroka luźny sweter. T-shirt nie może być w takim zestawie luźny, bo wyjdzie z tego worek. Wybierzcie coś lekko elastycznego, żeby materiał „robił” lekko talię.

IMG_8596

Kolorowy luz

Mam wrażenie, że często domowe ubrania niestety są mało kolorowe, dlatego staram się dokładać tutaj nawet kolory, których nie założyłabym „na miasto”. Kolorowe leginsy bardzo to ułatwiają: każdy z kolorów, które pojawiają się na legginsach można powtórzyć w bluzce czy podkoszulku. U góry mam z kolei warstwy: dłuższy podkoszulek ukrywa „problematyczny” fragment legginsów, a bluzkę na górze można się bawić zawiązując ją albo zsuwając jedno ramię.

IMG_8604

Mam nadzieję, że te zdjęcia zainspirowały was trochę do poeksperymentowania ze domowymi ubraniami, a przede wszystkim do pozbycia się wszystkiego co rozciągnięte, zmechacone albo zniszczone! Dla takich rzeczy nie ma miejsca w żadnej szafie!

EDIT 2020: Ten wpis powstał w 2017 roku, a dziś zapraszam Was do mojego sklepu takwygodnie.pl, gdzie możecie kupić najwygodniejsze ubrania do wszystkiego, co robicie po pracy!

28 komentarzy

Zostaw komentarz

Wypełnij formularz aby się zarejestrować

Dzięki naszemu newsletterowi bądź na bieżąco z tym co się dzieje u Uli Pedantuli!

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pedantula - Urszula Chincz z siedzibą przy ul. Łowickiej 58/4 w Warszawie, kod pocztowy: 02-531 Warszawa, NIP 521 236 25 55, REGON: 017353030.