Jak zadbać o siebie na wiosnę?
Dbamy o siebie jesienią, bo nam smutno, że już skończyło się lato. Dbamy zimą, bo ciemno, zimno i generalnie byle do wiosny. Ale o swój dobrostan (UWIELBIAM to słowo) trzeba też walczyć na przednówku. No bo już, już prawie wiosna, ale jednak jeszcze trochę zima!
Moja mama zawsze twierdziła, że jesień i wczesna wiosna to dla organizmu najtrudniejsze momenty „przestawienia”, więc trzeba zadbać o to, żeby się wysypiać, jeść w miarę regularnie, spacerować mimo zmiennej pogody, byle w dobrym ubraniu.
Dzisiaj napiszę Wam o kilku sposobach na dobry, wiosenny humor 🙂
Fajne hobby
Ja twierdzę, że wiosna to najlepszy moment (dużo lepszy niż Nowy Rok) na postanowienia 🙂 Wiosną mam więcej energii i po prostu więcej mi się udaje! W tym roku regularnie zaczęłam uprawiać sport, wróciłam do pasji krawieckiej (kiedyś więcej Wam o tym opowiem!), a bez przerwy od jesieni robię na drutach! Zimą ciężkie, grube swetrzyska, a teraz lżejsze, wiosenne sweterki! Zawsze kiedy siedzę na kanapie przed telewizorem, to jednym okiem zerkam na film, a drugim na robótkę i niewiadomo kiedy kardigan gotowy! Kiedy pracowałam jak szalona to już całkiem zapomniałam co lubię robić w wolnym czasie… bo go właściwie wcale nie było. Więc może być i tak, że ciężko Wam będzie wymyślić, co chcielibyście robić. Warto wtedy wrócić myślami do tego, co sprawiało Wam frajdę w dzieciństwie. Rolki? Rower? Puzzle? Pora wiosną obudzić w sobie to dziecko 🙂 Tak, wiem, dziecko robiące na drutach brzmi dziwnie 🙂 Ale zaczęłam kiedy miałam może 8 lat 🙂 I tak już zostało!
Dobra książka
Czytanie jest dobre na wszystko. Zwłaszcza, kiedy ma się w ręku „Pisarkę” Katarzyny Michalak. To 40 (!) książka w dorobku autorki i jak twierdzi ona sama – najbardziej osobista. Bardzo wierzę w motto przyświecające tej powieści:
„Nie możemy obrażać się na los, że dla jednych jest łaskawy, dla nas zaś parszywy.
Takie wylosowaliśmy karty.
Nasza w tym głowa, by mimo wszystko wygrać nimi życie…”
Książka wyzwoli w Was całą gamę przeróżnych emocji: od radości, uśmiechu, łez szczęścia po te bardziej mroczne: rozczarowanie, bezsilność i złość. A cała historia zaczyna się od tego, że wydawca proponuje autorce napisanie autobiografii… Praca nad książką uruchamia falę wspomnień. Ta lektura sprawi, że tak jak ja będziecie z niecierpliwością czekać na drugi tom tej powieści!
Skuteczna pielęgnacja
Nie wiem jak Wy, ale ja wiosną… zrzucam skórę 🙂 Jak wąż! Dlatego najlepsze co mogę zrobić dla swojej suchej skóry to smarować ją na grubo Bepanthenem. Kto widział mój live z Joanną Przetakiewicz (LINK) ten wie! Podłapałam ten patent od Joanny ponad rok temu kiedy realizowałam odcinek programu „Gwiazdy Prywatnie”. Mama Joasi jest farmaceutą i poleciła jej Bepanthen jako najlepszy sposób odżywienia i nawilżenia skóry. Na dzień używam kremu, który ma zdecydowanie lżejszą konsystencję, a na noc maści, która jest baaaaardzo solidna. Tubka stoi zawsze w łazience, druga koło łóżka w sypialni, trzecia w kuchni, żeby zawsze była pod ręką! I co ważne – Bepanthen nadaje się i do twarzy i do całego ciała!
Witaj też czytałam Pisarkę i również polecam. Pozdrawiam
Witam
Bepanthen używasz też do rąk Ulu ?
Witam.
A jaki uprawiasz sport Ulu ?
Ula pięknie Ci w tej fryzurze.Porady super jak zawsze.Jesteś bardzo pozytywną osobą inspirujesz mnie.Pozdrawiam serdecznie Paulina z Zielonej Góry
Ulu poradz proszę jak sobie radzisz ze zmęczeniem/ przeziębieniem w ogóle cała organizacja spraw.
Jak to robisz ze masz w sobie tyle energii mimo wielu obowiązków ( czy to po prostu taki temperament ?).Fascynuje mnie to i zarazem frapuje bo ja mam z tym problem wciąż brakuje mi sił.
Wspaniałą jesteś osobą niezwykle uzdolnionioną i ciepłą a przy tym autentyczną i naturalną a to rzadkość wśród ludzi znanych z telewizji. U
Uwielbiam Cię oglądać i Czytać! Dziękuję Ci ze jesteś! i dzielisz się swoją Wiedzą i doświadczeniem. Napisze jeszcze że oglądam Cię wspólnie z moimi córkami (5 i 7 lat) i dzięki Twoim filmom dziewczynki polubily sprzątanie:). Korzystamy również z Twoich pomysłów na dekoracje 🙂
Witaj Ulu,
Dziękuję Ci za super artykuł.
Uwielbiam Cię i proszę nie zmieniaj się😊
Pani Ulu, ja za to co wieczor od paru dni siedzac pod kocem i objadajac sie owocami, naprzemiennie czytam dwie pozycje…pierwsza to „diabel ubiera sie u prady” (polecam tak samo ksiazke jak lubie ten film) a druga to……..POZAMIATANE😉😘
Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o bepanthen to ostatnio sama na to wpadłam, aby się nim smarować, pomyślałam a dlaczego nie. Właśnie maści typu alantan, bepanthen sa świetnie nawilżające. A propos wiosny, wiadomo że im więcej ciepła i słońca tym więcej się chce, mi np. sprawiają radość spacery ale z przyjaciółką. Niestety właśnie mam 4 małych dzieci najstarsze 7lat najmłodsze pół roku, chorowite strasznie, praktycznie cała zimę szpital, dbanie o dzieci, lekarstwa, chuchanie, dmuchanie na nich i brak totalny czasu. Tobie Ulu gratuluję bo na wiosnę pięknie wyglądasz, kolor włosów piekny(oglądałam film o hejcie, no niestety ludzie są mało życzliwi ostatnio) trochę się uśmiałam z tej babulenki. Pieknie wyglądasz na wiosnę!!!! Pozdrawiam
P. S może jakiś film o roślinach w ogrodzie na wiosnę jak o nie dbać sadzić, jakie rośliny sądzić niedrogie i piękne jak stworzyć ładną rabate?? 🙂 🙂 🙂
Umiem robić na drutach i na szydełku, wyszywać. Nauczyła mnie babcia ale nie mam do tego cierpliwości. Wyszywanie ok ale druty nie dla mnie. Po latach wróciłam do czytania. Kiedy byłam nastolatką to uwielbiałam czytać. Później pochłonęła mnie praca i mąż, później drugi mąż i dzieci. Teraz dzieci są już dorosłe a ja zaczynam wracać do czytania. Przywiozłam z Polski wszystkie swoje książki i dokupuję następne. Mam bogatą biblioteczkę. I pomyślałam też o sobie w kontekście – poczucia się znowu kobietą i zapisałam się do salonu piękności na kompleksową usługę dla twarzy, dłoni i stóp. Ciekawe czy dobrze się tam poczuję? U kosmetyczki byłam jeden raz w żucie ponad ćwierć wieku temu :). Nowa ja? Może.
Wspaniale! Mnie do czytania skutecznie zniechęciły lektury szkolne 🙁 A teraz czytam bez przerwy!
polecam pyłek pszczeli na wiosenne przebudzenie i wykończenie po zimie – codziennie 1 łyżeczka, a po tygodniu 1 łyżka zalana wieczorem wodą i rano gotowe do wypicia
Mam! Nawet z mojej wiejskiej pasieki!
Dobry wieczór,
Pani Ulu. Jakie to fantastyczne uczucie, że znajduje się Pani w tych otchłaniach Internetu i dosięga Pani wszędzie!
Bardzo lubię Pani sposób bycia, praktyczne porady, ten optymizm, piękne wypowiedzi i jeszcze piękniejsze wytwory piśmiennicze. 😊 Oglądam Pani kanał na YouTube (widziałam dziś to pieczenie smakowitych muffinek!), a dziś odkryłam tego bloga. Wszystko dzięki muffinkom! Życzę Pani powodzenia, dużo mocy do tworzenia nowych filmów, postów i pozostałych działań oraz niech dalej jest w Pani tak wiele ciepła i optymizmu. Co ważne, to jest zaraźliwe, więc niech ta „zaraza” trwa 😊.
Bardzo serdecznie dziękuję! Jak będę czytać takie cudne komentarze, to „zaraza” będzie się dalej rozprzestrzeniać!
Ulu gdzie kupujesz takie fajne bluzy i T-shirty?
Zawsze w sieciówkach 🙂
Nasza Uleńka 🙂 Dziękujemy za Twój optymizm, dobre rady i ciepło, które od Ciebie bije. Nie zmieniaj się, twórz dla nas nowe inspirujące wpisy, zdjęcia i filmy – uwielbiamy je.
Ja na przykład mam 2 dzieci 2.5 roku i 14 tygodni …i kwarantannę tak ogólnie wpisaną w styl życia tu i teraz…jednak staram się wywalczyć sobie pół godzinki dla siebie… Pod wpływem min. twórczości Mariusza Szczygła zaczełam się uczyć czeskiego …sama z aplikacji…do tego czytam naprzemiennie raz ambitne dzieła (Tokarczuk) raz skandynawskie kryminały….polecam Nesbo, Lackberg czy mojego ukochanego Mankella. Zawsze można coś zrobić dla siebie.