Podsumowanie marca
Kocham marzec, bo to już taka prawie, prawie wiosna, a wiosna to moja ukochana pora roku! Tegoroczny marzec był bardzo intensywny, ale – jak to w mojej pracy – zabawny.
Mieliśmy sporo zabawy z nagraniami na YT – po prawie 13 latach od ślubu musiałam się znów wcisnąć w ślubną kieckę. Tak naprawdę robię to co roku, w rocznicę ślubu. Dlaczego? A to zobaczycie już w filmie, który pojawi się 4 kwietnia, czyli tuż po świętach. Poza tym w marcu pojawił się kolejny filmik z serii Dom dla początkujących – tym razem o myciu okien (LINK), oraz kilka ciekawych filmików o barwieniu pisanek (LINK).
Moja równie ukochana praca to program „Misja ratunkowa”, który możecie oglądać w TVN Style. KOCHAM sprawdzać moje pomysły w domach innych i cieszę się jak dziecko z metamorfoz jakie robimy. Okazuje się, że niewiele trzeba, żeby dom wyglądał super! No i największa przyjemność: wiadomości od widzów, którzy piszą, że po oglądaniu programu aż chce się im zabrać za porządki! To dla mnie największy komplement! Oto bohaterowie czterech pierwszych odcinków 🙂 Jeśli je przegapiliście zapraszam na player.pl. A premiera w każdą sobotę o 16:45.
Ale przecież nie samą pracą człowiek żyje, więc poza pracą były też wakacje!!! Pierwsze od wielu miesięcy, wyczekane i wymarzone, oczywiście w moich ukochanych Włoszech. Powiem Wam tak: trzech pierwszych dni nie pamiętam, nie dlatego, żebym tak imprezowała 🙂 ale dlatego, że byłam bardzo, bardzo zmęczona. Mam wielkie pokłady energii, ale i one się kiedyś wyczerpują… A w tym roku dałam sobie ostro w kość. Dlatego moje urlopowe postanowienie to popracować nad lepszą równowagą między życiem zawodowym a odpoczynkiem (chociaż jak ktoś pracuje w domu to nie jest wcale takie łatwe…)
Uwielbiam,, Misję ratunkową „,pozdrawiam ?
Bardzo dziękuję! Ja mam mnóstwo frajdy na nagraniach 🙂
Na playerze misja do obejrzenia tylko odpłatnie….
Przykro mi bardzo, taka polityka nadawcy, nie mam na to wpływu 🙁
Ula czy to dolina Val di Fiemme? Niedawno tam spędzałałam ferie, tych widoków się nie zapomina! Chociaż Włochy są urokliwe wszędzie! Pozdrawiam.
Niesamowite! Tak, to dokładnie Val di Fiemme, okolice Obereggen 🙂 Kocham to miejsce!
Wiedziałam! Byliśmy dokładnie w tym samym miejscu! I po całym dniu powrót Panaromicą do domu! ⛷? cudowny czas! Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie tak 🙂
Misja ratunkowa super!
Zachorowałam na te pojemniki kuchenne z 1 odcinka – od dłuższego czasu szukam takich z dozownikiem, ale żeby też było widać co w nich jest od góry i jakoś bezskutecznie…
Może jakiś namiar, albo przynajmniej trop?
Pozdrawiam serdecznie.
A to jest Ikea oczywiście 🙂
Dzięki, sto lat nie zaglądałam do IKEI. Chyba trzeba się będzie w końcu wybrać.
Koniecznie. I od razu brać wielki wózek 🙂
Na ha ha, właśnie z tego powodu przestałam odwiedzać IKEĘ.
Pozdrawiam serdecznie i nareszcie wiosenne.
Dziękuję za inspirację. Dzięki Tobie zmieniam swoje otoczenie na ładniejsze, przyjemniejsze i powoli wyobrażam sobie efekt końcowy tych zmagań. Zobacz: https://wp.me/p9Ld2q-1N
Bardzo dziękuję za miłe słowa!!!
Tak czekałam na Misję Ratunkową…aż zapomniałam obejrzeć;))) Wykupiłam sobie dostęp i miałam frajdę oglądania aż 5 odcinków;)))
Mam pytanie odnośnie maszyn do szycia.
Czy jesteś w stanie doradzić jaką kupić? Czy naszego polskiego Łucznika czy amerykańskiego Singera? Wiem, że zdania są podzielone.
Ja szyję dla przyjemności i relaksu, nie dla kogoś i na pewno nie idealnie. Bardzo chciałabym uszyć na kanapę poduchy kwiatowe, podobne do Twoich obić, ponieważ cały salon mam w ciemnych kolorach. A tu już wiosna:)))
Pozdrawiam wiosennie;)))
Hej, moja maszyna ma 12 lat, to był prezent ślubny, więc już wypadłam z obiegu. Ale moja koleżanka szyjąca właśnie hobbystycznie dosłownie kilka di temu kupiła sobie Łucznika i jest bardzo zadowolona. Dość prosty model, a ma mnóstwo funckji. Jedna uwaga tylko: teraz w zasadzie do każdego rodzaju materiału jest inna stopka, więc jak będziesz szyła obiciowe to warto sprawdzić, czy nie trzeba dokupić jakiejś stopki specjalnej.
Ja to bym się chciała załapać na taka misje ratunkowa! 😀 po przeprowadzce na wieś nie możemy z mężem dojść do ładu z wieloma pomieszczeniami…praca, finanse i do tego trójka dzieci… bywa ciężko aaallleeee jak się Ciebie ogląda to chce się robić:) Dziękuje Ci za wszystkie porady, dodają motywacji i ta twoja energia!! podziwiam:D córeczka zawsze ze mną Ciebie ogląda 😀
Pozdrawiam