Porządki w kosmetykach
Mam nadzieję, że Wasz zapał do wiosennych porządków nie wygasa i że obejmie także łazienkę i kosmetyki do makijażu.
Ja przez wiele lat walczyłam z tym tematem… Pudełka, pojemniczki, kubki na pędzle – spróbowałam chyba wszystkiego i NIC się nie sprawdzało 🙁 Ostatecznie zrobiłam wielki remanent, a kosmetyki, które zostały, umieściłam w kosmetyczce na suwak, co było jeszcze gorszym rozwiązaniem.
Jakieś pół roku temu upolowałam w Ikei to cudo… I to był koniec moich problemów z kosmetykami.
W jednym pudełku mieszczę wszystko (a wierzcie mi, przy mojej pracy mam tego trochę…).
Otwierane skrzydło z długimi, dość wąskimi przegródkami służy mi do przechowywania pędzli do podkładu i policzków, pędzli do oczu, kredek do oczu, kredek do ust i korektorów.
Pod nią znajduje się dość spora, niepodzielona przestrzeń na buteleczki podkładu i rzadziej używane kosmetyki: korektory, papierki matujące czy wodę do spryskiwania twarzy.
Lekko prostokątna przegródka z podziałkami służy do przechowywania cieni do oczu, różów do policzków i bronzerów – czyli wszystkiego, co jest zapakowane w nieduże pudełeczka. Obok są malutkie przegródki na szminki i błyszczyki.
Pojemnik sprawdza się znakomicie – wszystko widać jak na dłoni, wszystko jest łatwo dostępne i – biorąc pod uwagę, ile mieści – zajmuje relatywnie niewiele miejsca. Jeśli – tak jak ja – nie macie stałego miejsca do makijażu i malujecie się przy oknie (pamiętajcie, nie w łazience przy sztucznym świetle!!!), to możecie spokojnie chować pojemnik do szuflady i jednym ruchem wyjąć go, kiedy będzie potrzebny.
I jeszcze kilka rad dotyczących kosmetyków do makijażu:
– nie trzymajcie ich w łazience – to zwykle najcieplejsze pomieszczenie, a temperatura szkodzi zwłaszcza podkładom, tuszom i szminkom;
– z tego samego powodu powinniście przechowywać je w miejscu, gdzie nie będzie na nie bezpośrednio świecić słońce;
– nie kupujcie za dużo – wszystkie kosmetyki z czasem tracą świeżość, a co za tym idzie swoje właściwości – wyrzucony kosmetyk to jakbyś wyrzuciła kilkadziesiąt albo kilkaset złotych do kosza. Dosłownie. Pomyśl o tym, kupując 12 szminkę;
– jeśli w drogerii wszystko Ci się podoba, to postaw sobie granice: wybierz jedną, jedyną markę, której kosmetyki kolorowe kupujesz, i nawet nie patrz na to, co proponują inne. W szczytowym okresie mojej fascynacji makijażem tak właśnie zrobiłam i to było bardzo skuteczne rozwiązanie;
– kosmetyki mają bardzo różne ceny… są jednak takie, na które warto wydać więcej, oraz takie, na które po prostu szkoda kasy. Wierzcie mi: czasem muszę robić makijaż nawet 2x dziennie i wiem, co mówię. ZAWSZE warto zainwestować w:
– podkład (ale dobrze dobrany, zawsze bierz próbkę do domu i przetestuj na spokojnie);
– szminki (te dobrej jakości długo się utrzymują i nie wysuszają ust);
– korektor (używasz go w newralgicznych okolicach i musi być dobrze dopasowany i bardzo dobrej jakości);
– puder (musi być bardzo drobno zmielony, delikatny jak mgiełka, za to duże opakowanie sypkiego pudru wystarcza na lata).
Natomiast ZUPEŁNIE nie warto przepłacać za:
– tusze do rzęs (popularne marki mają ogromny wybór tuszów, które wcale nie są gorszej jakości od tych za ponad 100 zł, a tusz dość szybko wysycha i uważam, że po 2 miesiącach i tak trzeba go wymienić);
– cienie, róże, bronzery (tu trzeba testować, ale spotkałam się z bardzo drogimi cieniami, które się osypywały koszmarnie, oraz bardzo tanimi, które wytrzymywały cały dzień);
– lakiery do paznokci – ponad 100 zł za lakier do paznokci to dla mnie jakiś absurd – lakiery marek luksusowych nie są ani odrobinę trwalsze od innych. A wybór kolorów jest tak ogromny, że za takie pieniądze wolę kupić coś fajnego do ubrania, a nie markowy kolor…
Jeśli chcecie kupić takie samo pudełko, to znajdziecie je tutaj: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60177473/
Brawo! Fajnie,że pomimo bycia osobą publiczną mówi Pani wprost o tym, że nie warto zawsze kupować tylko markowych kosmetyków!
ULA, jestes bardzo fauna babka I nadajesz sie na prowadzenie show, ale szkoda ze tak malo jest na Twojej website…….
Bardzo jestes sympatyczna!
Powodzenia
Każdy wpis i film to mnóstwo roboty, a to mój drugi, a nawet trzeci etat, więc wszystkiego przybywa, ale powoli 🙂 Dziękuję za miłe słowa!
Super są Pani makijaże , takie delikatne subtelne, jakiej marki jest podkład który Pani używa i puder sypki??
Używam podkładu MAC Body and Face, a pudru wcale 🙂
Jak zwykle dobre rady, i tak jak powinno zostac…zadnych show i nie za duzo o sobie…jak prawdziwe gwiazdy otoczone lekka tajemnica ! serdecznie pozdrawiam
Zakochałam się w tym pudełku na kosmetyki! Niestety link jest już nieaktualny i chyba pół godziny przeczesywałam stronę IKEI w nadziei, że wciąż je mają. Jest!
Oto nowy link:
https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10400267/
Wielkie dzięki Paulina, że się nim podzieliłaś – zaraz zmodyfikuję we wpisie!
Dokładnie tak! Absolutnie zgadzam się jeśli chodzi o listę cena/jakość. Długo szukałam rozwiązania na organizację kolorówki, bo też wędruję po mieszkaniu za światłem i… W sobotę jadę do Ikei kupić ten organizer. Długo broniłam się przed tymi organizerami z plastiku, ale ten mnie przekonał 🙂