Szarlotka z filmu
Jak wiecie, słodkie wypieki i przetwory nie są moją najmocniejszą stroną, dlatego największą przyjemność można mi sprawić przychodząc do mnie z domowym ciastem albo słoikiem dżemu! Magda, która zaprojektowała mój nowy taras (tutaj znajdziecie LINK do filmu) przyjechała do mnie z szarlotką, którą upiekła z jabłek rosnących w jej przydomowym sadzie!
Poniżej przepis, który dostałam od Magdy – nie mogłam się nim z Wami nie podzielić!
Szarlotka polska z papierówek
Ciasto:
500 ml (2 szkl) mąki, 150 g masła, 3 żółtka, 2 łyżki cukru trzcinowego, ½ łyżeczki sody, szczypta soli
Z podanych składników zagnieść ciasto. Uformować kulkę i podzielić w stosunku 2/3 do 1/3.
Jabłka:
Mój sekret to podwójna porcja jabłek przygotowywanych na dwa sposoby.
Pierwsza warstwa to marmolada z papierówek. Polecam zrobić ją wcześniej, zawekowaną można przechowywać w słoikach.
papierówki – tyle ile pomieści Twój garnek, cukier trzcinowy w proporcji ok. 15 dkg na 1 kg jabłek, odrobina wody, sok z cytryny
Jabłka umyć i obrać. Okrawać naokoło małe kawałeczki. Włożyć do garnka, dolać trochę wody. Gotować na małym ogniu do momentu aż jabłka zmiękną i część jabłek rozpadnie się, a woda odparuje. Często mieszać. Stopniowo dodawać cukier i sok z cytryny. Gotować kolejne 15 minut. Można przełożyć do słoików i zapasteryzować, lub w wariancie do zjedzenia ‘na już’ przechowywać w lodówce, w szczelnie zamkniętym pojemniku. Do szarlotki potrzeba ok. 0,5 l marmolady.
Druga warstwa to jabłka z przyprawami.
1 kg papierówek, 1 łyżka masła, 4 łyżki cukru trzcinowego, ½ łyżeczki cynamonu, ¼ łyżeczki mielonych goździków, ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej
Jabłka umyć i obrać, pokroić na małe kawałki. Włożyć do garnka, dodać masło, cukier i przyprawy. Podsmażyć aż zaczną mięknąć, mieszając drewnianą łyżką.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę (używam takiej do tarty o średnicy 29 cm) posmarować masłem i oprószyć mąką. Wylepić spód zużywając 2/3 ciasta, ponakłuwać widelcem i podpiec 10 minut. Wyjąć z piekarnika. Spód posmarować marmoladą z papierówek, na to wyłożyć przesmażone jabłka z przyprawami. 1/3 ciasta zetrzeć na tarce o grubych oczkach i oprószyć wierzch ciasta. Piec kolejne 40 minut, monitorując czy nie przypieka się za mocno. Wyjąć z piekarnika, ostudzić. Posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
PS. A wiecie, że Magda prowadzi bloga, na którym opisuje remont swojego starego domu. Tutaj LINK.
Mniam…Robię podobnie, ale bez sody…dodaję trochę pasty z wanlii do ciasta…Pozdrówka, będzie pieczona 🙂
Właśnie weszłam na blog Magdy! Dzięksy!
Mój mąż robi szarlotkę z przepisu mojej św Mamy z budyniem pycha i łatwa
Brzmi genialnie. A ten budyń o jakim smaku?
Matko ty chcesz, żebym utyła do rozmiaru wielkiej szarlotki?! <3
Ulo, skąd jest ta forma do ciasta?