Walentynki na ostatni moment.
Tyle było pracy, że nie miałaś kiedy pomyśleć o tym co możecie robić w Walentynki? Albo liczyłaś na inwencję męża/narzeczonego/chłopaka, ale zawiodłaś się (jak co roku)? Albo w sumie nie miałaś ochoty świętować, ale udzielił Ci się nastrój i pary z czerwonymi różami na mieście?
Nie ma problemu, fajny walentynkowy wieczór można śmiało zorganizować nawet w drodze z pracy 🙂 Wystarczy, że wstąpisz do papiernika!
Jak zwykle diabeł tkwi w klimacie, a klimat można stworzyć za pomocą paru prostych trików.
Zakochane nakrycie
Zwykły arkusz czerwonego papieru w formacie A3 może służyć za podkładkę pod nakrycie na stół. Żeby było walentynkowe wystarczy powycinać w nim ornamenty za pomocą wykrawacza (który kupicie m.in w Empiku) – każda podkładka może mieć niepowtarzalny wzór, możecie wyciąć jedno albo wiele kółek, a jeśli nie macie wykrawacza możecie śmiało wyciąć nożyczkami pół serduszka z brzegu.
Jeśli na tak przygotowanej podkładce położycie obok nakrycia zwykłą, białą serwetkę, na której napiszecie parę miłych słów efekt będzie znakomity!
Apetyczne serca
Walentynkowo można udekorować także potrawy, a jeszcze lepiej desery. Do tego celu będą Wam potrzebne serduszka z kartonu (możecie użyć tych, które zostały Wam po wycinaniu podkładek), wykałaczki i klej w pistolecie. Serduszka sklejacie po 2 sztuki razem w środku umieszczając jeden koniec wykałaczki, tak, by nie wystawał. Tak przygotowane wykałaczki wystarczy wbić teraz w porcję przygotowaną do podania.
I oczywiście o ile takie dekoracje będą cudownie wyglądały na bezie czy musie czekoladowym, to spokojnie możecie te także zamocować na talerzu spaghetti (będzie jak w filmie „Zakochany kundel”). Grunt to poczucie humoru 🙂
Serduszkowy wieniec
Już od wejścia możecie zasygnalizować ukochanej osobie, że coś wyjątkowego czeka w środku… Przygotowanie wieńca z papierowych serduszek zajmie dosłownie parę chwil, a wrażenie będzie znakomite! Jako podłoża użyjemy koła wyciętego z kartonu – trzeba odrysować na nim dwa kółka – większe i mniejsze i wyciąć w miarę starannie. Jeśli karton jest za cienki możecie skleić ze sobą dwie warstwy. Na taką bazę bedziemy teraz naklejać serca wycięte z kartonu – ja do zwykłej czerwieni dołożyłam brokat i srebrny brokat, żeby trochę ożywić kompozycję. Zacznijcie od dołu symetrycznie mocując dwa serduszka, a potem już jak Was fantazja poniesie. Pamiętajcie jednak, by nakładać serca na siebie tak, żeby zakryć bazę. Na koniec przyklejcie mocowanie (może być nawet ze zwykłej nitki) i gotowe!
Skorzystam na pewno 🙂