Blender ręczny, czyli wszystko o żyrafie
Jeśli ktoś spytałby mnie, jaki sprzęt kuchenny powinien się zjawić w każdej kuchni, to powiedziałabym, że… kawiarka! Ale zaraz po niej byłby to blender ręczny, zwany potocznie żyrafą.
Żyrafa jest u mnie absolutnie niezbędna: jeśli mam pokroić więcej czosnku, chili czy świeżych ziół używam jej z pojemniczkiem do siekania. Blenduję nią sosy, do których nie chce mi się kroić dokładnie składników. Zamieniam zwykłą zupę w zupę-krem. Końcówką do ubijania ubijam ciasto na naleśniki i pianę z białka. A kiedy mam zrobić koktajl tylko dla siebie i nie chcę brudzić większego naczynia to miksuję niedużą porcję w wysokim kielichu.
Czym kierować się przy wyborze blendera? Na co zwracać uwagę? Co ma znaczenie, a co jest, być może, niepotrzebną fanaberią? Zapraszam do lektury tego wpisu.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której właśnie wyprowadzacie się z domu na stancję albo wprowadzacie się do pierwszego mieszkania. Macie małą kuchnię i jeszcze mniejszy budżet, ale bardzo lubicie dobrze i zdrowo jeść i zdarza się Wam gotować coś więcej niż wodę na herbatę. W takiej sytuacji przyda się Wam jeden, możliwie najbardziej uniwersalny sprzęt, który sprawdzi się w wielu sytuacjach. Jeśli będzie trwały – przetrwa kilka najbliższych przeprowadzek i będzie służył przez lata! Moja żyrafa Brauna ma już 15 lat i myślę, że spokojnie posłuży mi jeszcze długo.
Po co Ci żyrafa?
Blender ręczny to jedno z bardziej uniwersalnych narzędzi kuchennych. Przede wszystkim służy do rozdrabniania, czyli można za jego pomocą zmiksować zupy, zamieniając je w aksamitne zupy krem. Można przygotowywać koktajle (np. takie, jakie pokazuję w tym wpisie: „Trzy przepisy na letnie koktajle” [KLIK]. Tam co prawda korzystam z blendera kielichowego, ale porządny blender ręczny z dużą mocą poradzi sobie z tym zadaniem doskonale!).
Blendery ręczne sprzedawane są najczęściej z kompletem nasadek. Jedną z podstawowych jest ubijaczka, która doskonale sprawdza się do ubijana piany z białek lub robienia bitej śmietany czy domowego majonezu!
W zależności od wybranego modelu blender ręczny posłuży także jako rozdrabniacz do warzyw i orzechów, miksowania sosów czy nawet zagniatania ciasta. Możliwości są naprawdę ogromne – wystarczy tylko wiedzieć, czego naprawdę potrzebujecie.
1: Redmond RHB-2942-E [kliknij i przenieś się do sklepu] | 2: Braun MQ3035WH Sauce [najtańszy z najlepszych] | 3: Tefal Quickchef HB656838 [potężna moc za bardzo rozsądne pieniądze]
Czym kierować się wybierając blender ręczny?
Moim zdaniem, decydując się na zakup blendera ręcznego, powinniśmy sprawdzić trzy rzeczy:
- Moc silnika – im większa, tym lepiej, tu nie ma zaskoczeń!
- Jakość ostrza – im lepsze ostrze, tym dłużej podziała. Lepiej również poradzi sobie z różnymi zadaniami – będzie bardziej trwałe!
- Materiał, z którego wykonana jest stopa blendera – jeśli możecie sobie na to pozwolić, wybierajcie blendery ze stopą ze stali nierdzewnej – plastik, choć tańszy, bardzo szybko chwyta kolor z miksowanych potraw. Metalową końcówkę dużo łatwiej jest utrzymać w czystości!
1: Bosch MaxoMixx MS8CM61X1 z funkcją wyrabiania ciasta! | 2: Sencor SHB 5601GR 4w1 z klasycznym mieszadłem | 3: Bosch ErgoMixx MS6CB61V5 z systemem do pakowania próżniowego!
Jak dbać o blender?
Blender ręczny, jak wszystkie sprzęty, będzie służył długo i wytrwale, jeśli tylko będziemy o niego należycie dbać. Nie jest to skomplikowane, wystarczy pamiętać o podstawowych sprawach.
- Przede wszystkim nie doprowadzaj do przegrzania silnika. Jeśli czujesz w ręku, że silnik zaczyna się męczyć, to znak, że należy przerwać pracę. Spróbuj pracy pulsacyjnej, dodaj do miksowanej mikstury trochę płynu (oliwy, wody, mleka).
- Myj części blendera ręcznie. Ostrza (podobnie jak noże) nie lubią zmywarki, która bardzo często myje naczynia w wysokich temperaturach. Oczywiście plastikowe pojemniki czy pokrywki spokojnie możesz umyć z pozostałymi naczyniami, ale końcówki rozdrabniające czy ubijające lepiej potraktować osobno!
- Podobno (!) zmiksowanie kostek lodu pomaga utrzymać ostrza w najlepszej formie. Czytałam gdzieś również, że wręcz pomaga je naostrzyć! Jeśli wiecie, jak to działa, dajcie znać w komentarzach, bo nie mam pewności, czy nie jest to jakiś miejski mit, który nie ma potwierdzenia w rzeczywistości!
W opisach zdjęć znajdziecie aktywne linki, które przeniosą Was prosto do sklepu. Klikając nazwy wybranych przeze mnie modeli, możecie sprawdzić aktualne ceny i promocje! Linki, które widzicie w tym wpisie, to linki afiliacyjne. Będzie mi miło, jeśli z nich skorzystacie. Spośród całej szerokiej oferty sklepu wybrałam produkty naprawdę godne rekomendacji – jeśli dokonacie zakupu za pośrednictwem mojego linku, ja otrzymam prowizję od zakupu. Mam nadzieję, że teraz już wiecie, czym kierować się przy wyborze blendera ręcznego, a wybrane przeze mnie modele będą pomocne przy podejmowaniu decyzji.
Jeszcze raz polecam Wam wpis z przepisami na koktajle [KLIK].
Być może zainteresuje Was też film z przepisami na lemoniady [KLIK]. Przyrządzałam je, używając jeszcze innego robota kuchennego, ale jestem pewna, że blendery ręczne doskonale sobie z nimi poradzą!
Oj tak, wpis dla mnie. Co prawda mam solidny blender kielichowy, mikser i żyrafę ale moja żyrafka już ledwie zipie. Szczotki charczą, silnik się grzeje, chętnie kupię porządną żyrafę z różnymi opcjami. 🙂 moje pytanie, przez jaki okres będziesz miała zysk na skorzystaniu z linka?