• Instagram
  • YouTube

Blender ręczny, czyli wszystko o żyrafie

Jeśli ktoś spytałby mnie, jaki sprzęt kuchenny powinien się zjawić w każdej kuchni, to powiedziałabym, że… kawiarka! Ale zaraz po niej byłby to blender ręczny, zwany potocznie żyrafą.

Żyrafa jest u mnie absolutnie niezbędna: jeśli mam pokroić więcej czosnku, chili czy świeżych ziół używam jej z pojemniczkiem do siekania. Blenduję nią sosy, do których nie chce mi się kroić dokładnie składników. Zamieniam zwykłą zupę w zupę-krem. Końcówką do ubijania ubijam ciasto na naleśniki i pianę z białka. A kiedy mam zrobić koktajl tylko dla siebie i nie chcę brudzić większego naczynia to miksuję niedużą porcję w wysokim kielichu.

Czym kierować się przy wyborze blendera? Na co zwracać uwagę? Co ma znaczenie, a co jest, być może, niepotrzebną fanaberią? Zapraszam do lektury tego wpisu.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której właśnie wyprowadzacie się z domu na stancję albo wprowadzacie się do pierwszego mieszkania. Macie małą kuchnię i jeszcze mniejszy budżet, ale bardzo lubicie dobrze i zdrowo jeść i zdarza się Wam gotować coś więcej niż wodę na herbatę. W takiej sytuacji przyda się Wam jeden, możliwie najbardziej uniwersalny sprzęt, który sprawdzi się w wielu sytuacjach. Jeśli będzie trwały – przetrwa kilka najbliższych przeprowadzek i będzie służył przez lata! Moja żyrafa Brauna ma już 15 lat i myślę, że spokojnie posłuży mi jeszcze długo.

Po co Ci żyrafa?

Blender ręczny to jedno z bardziej uniwersalnych narzędzi kuchennych. Przede wszystkim służy do rozdrabniania, czyli można za jego pomocą zmiksować zupy, zamieniając je w aksamitne zupy krem. Można przygotowywać koktajle (np. takie, jakie pokazuję w tym wpisie: „Trzy przepisy na letnie koktajle” [KLIK]. Tam co prawda korzystam z blendera kielichowego, ale porządny blender ręczny z dużą mocą poradzi sobie z tym zadaniem doskonale!).

Blendery ręczne sprzedawane są najczęściej z kompletem nasadek. Jedną z podstawowych jest ubijaczka, która doskonale sprawdza się do ubijana piany z białek lub robienia bitej śmietany czy domowego majonezu!

W zależności od wybranego modelu blender ręczny posłuży także jako rozdrabniacz do warzyw i orzechów, miksowania sosów czy nawet zagniatania ciasta. Możliwości są naprawdę ogromne – wystarczy tylko wiedzieć, czego naprawdę potrzebujecie.

blender ręczny

1: Redmond RHB-2942-E [kliknij i przenieś się do sklepu] |     2: Braun MQ3035WH Sauce [najtańszy z najlepszych] |        3: Tefal Quickchef HB656838 [potężna moc za bardzo rozsądne pieniądze]

Czym kierować się wybierając blender ręczny?

Moim zdaniem, decydując się na zakup blendera ręcznego, powinniśmy sprawdzić trzy rzeczy:

  1. Moc silnika – im większa, tym lepiej, tu nie ma zaskoczeń!
  2. Jakość ostrza – im lepsze ostrze, tym dłużej podziała. Lepiej również poradzi sobie z różnymi zadaniami – będzie bardziej trwałe!
  3. Materiał, z którego wykonana jest stopa blendera – jeśli możecie sobie na to pozwolić, wybierajcie blendery ze stopą ze stali nierdzewnej – plastik, choć tańszy, bardzo szybko chwyta kolor z miksowanych potraw. Metalową końcówkę dużo łatwiej jest utrzymać w czystości!

1: Bosch MaxoMixx MS8CM61X1 z funkcją wyrabiania ciasta! |      2: Sencor SHB 5601GR 4w1 z klasycznym mieszadłem |        3: Bosch ErgoMixx MS6CB61V5 z systemem do pakowania próżniowego!

Jak dbać o blender?

Blender ręczny, jak wszystkie sprzęty, będzie służył długo i wytrwale, jeśli tylko będziemy o niego należycie dbać. Nie jest to skomplikowane, wystarczy pamiętać o podstawowych sprawach.

  1. Przede wszystkim nie doprowadzaj do przegrzania silnika. Jeśli czujesz w ręku, że silnik zaczyna się męczyć, to znak, że należy przerwać pracę. Spróbuj pracy pulsacyjnej, dodaj do miksowanej mikstury trochę płynu (oliwy, wody, mleka).
  2. Myj części blendera ręcznie. Ostrza (podobnie jak noże) nie lubią zmywarki, która bardzo często myje naczynia w wysokich temperaturach. Oczywiście plastikowe pojemniki czy pokrywki spokojnie możesz umyć z pozostałymi naczyniami, ale końcówki rozdrabniające czy ubijające lepiej potraktować osobno!
  3. Podobno (!) zmiksowanie kostek lodu pomaga utrzymać ostrza w najlepszej formie. Czytałam gdzieś również, że wręcz pomaga je naostrzyć! Jeśli wiecie, jak to działa, dajcie znać w komentarzach, bo nie mam pewności, czy nie jest to jakiś miejski mit, który nie ma potwierdzenia w rzeczywistości!

W opisach zdjęć znajdziecie aktywne linki, które przeniosą Was prosto do sklepu. Klikając nazwy wybranych przeze mnie modeli, możecie sprawdzić aktualne ceny i promocje! Linki, które widzicie w tym wpisie, to linki afiliacyjne. Będzie mi miło, jeśli z nich skorzystacie. Spośród całej szerokiej oferty sklepu wybrałam produkty naprawdę godne rekomendacji – jeśli dokonacie zakupu za pośrednictwem mojego linku, ja otrzymam prowizję od zakupu. Mam nadzieję, że teraz już wiecie, czym kierować się przy wyborze blendera ręcznego, a wybrane przeze mnie modele będą pomocne przy podejmowaniu decyzji.

Jeszcze raz polecam Wam wpis z przepisami na koktajle [KLIK].

Być może zainteresuje Was też film z przepisami na lemoniady [KLIK]. Przyrządzałam je, używając jeszcze innego robota kuchennego, ale jestem pewna, że blendery ręczne doskonale sobie z nimi poradzą!

1 komentarz

Leave a Reply to Martyna Cancel reply

Wypełnij formularz aby się zarejestrować

Dzięki naszemu newsletterowi bądź na bieżąco z tym co się dzieje u Uli Pedantuli!

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pedantula - Urszula Chincz z siedzibą przy ul. Łowickiej 58/4 w Warszawie, kod pocztowy: 02-531 Warszawa, NIP 521 236 25 55, REGON: 017353030.