• Instagram
  • YouTube

Lokówka, prostownica i lokówko-suszarka. Moje patenty do stylizacji włosów.

Moje włosy nareszcie odrosły na tyle, że mogę zacząć trochę się nimi bawić. Dlatego dzisiaj moje patenty na fryzurę – każdy z nich zajmie Wam poniżej 10 minut i każdy jest do zrobienia samodzielnie. Bo wcale nie musimy się wybierać do fryzjera, żeby „odświeżyć” trochę swój „look”! Tradycyjnie myję włosy co 2-3 dni i suszę je suszarką na dużą szczotkę, ale zwykle drugiego dnia mam ochotę coś sobie zakręcić.

Szybka fryzura z suszarko-lokówką

Wiele lat temu miałam suszarko-lokówkę: miała słaby silnik, więc suszenie trwało wieki, obrotowa szczotka wkręcała włosy i szybko doszłam do wniosku, że to gadżet bez sensu. Minęło wiele lat i postanowiłam dać lokówko-suszarce drugą szansę (głównie dlatego, że w międzyczasie zastąpiłam mój wiekowy depilator nowym i to było olśnienie!). Otóż: w suszarko-lokówkach zaszła tak potężna zmiana, że ja – posiadaczka naprawdę gęstych włosów – mogę śmiało powiedzieć, że spokojowo to może być Wasz jedyny sprzęt, zwłaszcza przy włosach krótkich lub średnich.

suszarko-lokówka

Pierwszy szok to szybkość suszenia: suszarko-lokówki są teraz na tyle mocne (moja ma 650W), że suszenie zajmuje mi ledwie 10 minut. Drugi szok jest taki, że włosy są idealnie gładkie – ten efekt był niezwykle widoczny. Zwykle przed suszeniem suszarką na szczotkę używam olejku, żeby włosy się nie puszyły na końcówkach, a tu gładko jak na lodowisku i to bez niczego. W moim zestawie są dwie grubości szczotki, końcówka a la grzebień do unoszenia włosów od nasady i duża szczotka do suszenia w czasie rozczesywania (tej ostatniej używam do studzenia włosów już na koniec zimnym powietrzem). I choć początkowo byłam sceptyczna, to muszę przyznać, że ten mały zestaw coraz częściej zastępuje moją dużą suszarkę ze szczotką! Bo może nie pozwala na wielkie stylizacyjne szaleństwa, to pozwala szybko i sprawnie zrobić fajne włosy!

Ula Pedantula stylizacja włosów

lokówko suszarki

1: Philips Dynamic Volume Brush HP8664/00 [KLIK] z funkcją Care, chroniącą lokówkę przed przegrzaniem
2: Babyliss Air Style 1000 Hot Air AS136E [KLIK] z koncentratorem i tradycyjną lokówką w zestawie
3: Babyliss AS200E [KLIK] ze szczotką o dwóch średnicach i końcówką do unoszenia włosów u nasady

Prostownica dobra na wszystko!

Jeśli planujecie zakup prostownicy, to upewnijcie się, że da się nią nie tylko prostować, ale i kręcić włosy. Taki model ma „zakręcającą” na boki powierzchnię grzejną, czyli patrząc na prostownicę z boku, widzicie także to, co grzeje, nie tylko obudowę. Przy odrobinie wprawy nauczycie się taką prostownicą kręcić loki. Ale możecie też – co dużo łatwiejsze – „łamać” włosy, robiąc fajną, roztrzepaną fryzurkę. Teraz, kiedy mam grzywkę, wywijam sobie prostownicą jej okolice na zewnątrz, żeby trochę odejść od ugrzecznionej gładkości. Prostownica jest fajna, bo nie trzeba od razu robić mocnego skrętu poszczególnych pasm, można je zaledwie trochę powywijać, a efekt już jest! Kupując prostownicę, upewnijcie się, że kabel jest zamocowany w taki sposób, żeby się nie skręcał, bo zwłaszcza przy robieniu loków manewruje się nią na tyle mocno, że ruchome mocowanie kabla bardzo ułatwia pracę.

prostownice

1: Remington S6606 Curl & Straight Confidence [KLIK] czyli prostownico-lokówka ze skręconymi płytkami
2: Remington Sleek & Curl S6500 [KLIK] z funkcją blokowania temperatury
3: Evita HS02 [KLIK] złota, a skromna 🙂

Lokówka, un poco loco

Kiedy kupowałam lokówkę, miałam jeszcze długie włosy i równie długo szukałam takiej bez klipsa i o średnicy, która nie zwęża się ku końcowi. Wtedy o taką było bardzo trudno. Dziś, kiedy mam krótsze włosy, wolałabym mieć ten klips przytrzymujący pasmo włosów. Wersja bez klipsa pozwala na zrobienie mniej formalnych loków, takich „niedokręconych” do samego końca, które w dłuższych włosach bardzo mi się podobają. Natomiast krótkie bez klipsa po prostu trudno przytrzymać (mimo rękawiczki zabezpieczającej przez poparzeniem, której oczywiście nie używam), więc dziś brałabym taką z klipsem. Lokówka to fajny sposób na objętość – jeśli zakręcicie te loki od samej nasady włosów, a oszczędzicie końcówki, to po przeczesaniu włosów palcami, żeby je lekko rozprostować, macie dwa razy więcej włosów od razu. Ja używam jej, żeby trochę odsunąć włosy od twarzy i zaczesać sobie fajną fryzurkę „do tyłu” – bo jakoś tego samego efektu nie umiem uzyskać prostownicą.

lokówki

1: Vesta VCT02 [KLIK Duży skręt i przystępna cena – idealna do okazjonalnego stosowania
2: Babyliss C338E [KLIK] Średnica skrętu to niemal 4 cm, no i klips, którego tak bardzo mi teraz, przy krótkich włosach brakuje
3: Babyliss Curling Wand C449E [KLIK] „Różdżka” do wyczarowywania małych loczków

Ula Pedantula stylizacja włosów

Przechowywanie

Wszystkie moje sprzęty przechowuję w jednej szufladzie – to jest szuflada w całości właściwie przeznaczona na produkty związane z pielęgnacją i suszeniem włosów. Kable od prostownicy i lokówki – oba bardzo długie – owijam po porostu wokół nich, kiedy wystygną. Podobno nie powinno się zakręcać kabli elektrycznych w aż tak małe kółka, ale nikt mi nigdy nie umiał tego jakoś przekonująco uzasadnić, a z moimi kablami od lat wszystko jest ok, więc tak robię. Suszarko-lokówka z kolei ma znacznie krótszy kabel i zamontowaną na niej sprzączkę a la „wielorazowa trytytka”, która ułatwia złożenie go i przytrzymanie. Akcesoria do suszarko-lokówki mają swój „przedział” w szufladzie (to wkłady do szuflad z IKEA).

lokówki, prostownice przechowywanie

Dość często używam mojej prostownicy czy suszarki nad umywalką – żeby nie ryzykować kontaktu z wodą zawsze kładę sprzęt na suchym, bawełnianym ręczniku – staram się, żeby rozgrzane do wysokiej temperatury części go nie dotykały, ale taka „podstawka” z ręcznika tworzy jednak barierę bezpieczeństwa. To także dobry sposób, jeśli macie w łazience blat, który nie lubi wysokich temperatur, i nie chcecie ryzykować zniszczenia go.

W opisach zdjęć znajdziecie aktywne linki, są to linki afiliacyjne, które przeniosą Was prosto do sklepu. Klikając nazwy wybranych przeze mnie modeli, możecie sprawdzić aktualne ceny i promocje!  Będzie mi miło, jeśli z nich skorzystacie. Spośród całej szerokiej oferty sklepu wybrałam produkty naprawdę godne rekomendacji – jeśli dokonacie zakupu za pośrednictwem mojego linku, ja otrzymam prowizję od zakupu.

Zostaw komentarz

Wypełnij formularz aby się zarejestrować

Dzięki naszemu newsletterowi bądź na bieżąco z tym co się dzieje u Uli Pedantuli!

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pedantula - Urszula Chincz z siedzibą przy ul. Łowickiej 58/4 w Warszawie, kod pocztowy: 02-531 Warszawa, NIP 521 236 25 55, REGON: 017353030.