• Instagram
  • YouTube

Podsumowanie stycznia

święta i sylwester

Zaczęło się na spokojnie: Sylwestra uwielbiam spędzać w domu, na kanapie, skacząc po kanałach i oglądając trzy koncerty sylwestrowe jednocześnie 🙂 W Sylwestra poleniuchowałam rano w łóżku tak jak lubię z książką, kawą, kotem i… kremówką… Potem każdy domownik zażyczył sobie coś innego na obiad, więc dogadzałam jak mogłam.  Wczesnym wybraliśmy się na spacer po Krakowskim Przedmieściu, a w drodze do domu zgarnęliśmy z ulubionej knajpki nieprzyzwoicie wielkie sushi na wynos. I tak oto na spokojnie, wyspani i najedzeni weszliśmy sobie w Nowy Rok 🙂 I gdyby nie masakryczne strzelanie dookoła i totalna panika Nelki byłoby sielankowo.

nowy rok

Niestety w Święta i po świętach odpięłam wrotki w temacie dogadzania sobie jedzeniem i piciem. Nie bez powodu na moim pierwszym noworocznym zdjęciu mam na sobie krzyżówkę spadochronu z namiotem 😉 Ale nie żałowałam, bo z taką samą radością z jaką objadałam się w Święta zaczęłam poświąteczny detoks. Herbatki, owoce, sałaty i po paru dniach wszystko wróciło do normy!

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła nowego roku od zmian! Na pierwszy ogień poszły pokoje Rysia: w domu, który kupiliśmy 11 lat temu były od razu dwa pokoiki – bardzo nieduże. Postanowiłam w jednym zrobić pokój do zabawy, a w drugim pokój do spania i nauki, takie miejsce wyciszenia. Rysio postanowił pozamieniać te pokoje i fajnie się bawiliśmy robiąc przemeblowanie. Zawsze staram się, żeby meble były uniwersalne, mogły służyć w różnych miejscach do różnych celów, więc układanka na nowo to była czysta przyjemność.

pokój Rysia

pokój Rysia

Potem zabrałam się za swoją sypialnię – jak to wyglądało wcześniej możecie zobaczyć tu (oczywiście na zdjęciu na dole wpisu): LINK. Teraz wygląda tak (chociaż zdjęcie amatorskie komórką zrobione chwilę po przemeblowaniu 🙂 :

Wygląda chyba fajnie no i o wiele lepiej mi się teraz śpi! A mój mąż cierpliwie te zmiany znosi, choć nie lubi przemeblowań 🙂

Daniel Kubicz

Zmiany dotyczyły też fryzury. Jak zwykle na wariata wpadłam do Daniela Kubicza, który cudownie dobiera mi kolor, by wyglądał naturalnie w okresie „przemiany” z farbowanych na własne. Poprosiłam Daniela o grzywkę. Nie wyglądał na przekonanego, ale jak ciachnął to mówi „o! jaka dziewczynka mi wyszła”. I rzeczywiście najwięcej komentarzy do mojego nowego wyglądu brzmi dokładnie tak „wyglądasz jak dziewczynka”. I teraz nie wiem, czy dla czterdziestolatki to komplement, czy dyplomatyczny sposób, żeby powiedzieć „dzidzia piernik”. Ale wiecie co? w sumie mam to w nosie, bo mnie się podoba 🙂

Darek Stolarz

Agustin Egurolla

TVN Style

Styczeń był też miesiącem intensywnej pracy: z Darkiem Stolarzem szaleliśmy na planie „Dzień dobry TVN”. Z Agustinem Egurrolą na planie nowego programu TVN pt:”Hipnoza”. Nagrywaliśmy też nowy spot dla TVN Style, w którym siedziałam w salonie tatuażu… Ale spokojnie, na skórze nic nowego się nie pojawiło 😉

WOŚP

WOŚP i VW

WOŚP i VW

Miałam też przyjemność prowadzić cudowne, całodniowe warsztaty „Mali Ratownicy” organizowane przez Wielką Orkiestrę Świątecznej pomocy i firmę Volkswagen. Wspaniali instruktorzy przez cały rok jeżdżą po Polsce szkoląc uczniów i nauczycieli, a dzięki ich wysiłkom udało się przeszkolić już tysiące dzieciaków. Byłam pod wrażeniem obserwując jak wspaniale radzą sobie dzieciaki i jak dużą mają wiedzę!

Misja Ratunkowa

Ale moim największym styczniowym przedsięwzięciem jest start zdjęć do programu „Misja Ratunkowa”. Cieszę się jak dziecko, bo to spełnienie moich wielkich marzeń! Z „Misją” mam wreszcie okazję odwiedzić Was w domach i wspólnie zabrać się za wielkie porządki! Za mną zdjęcia do pierwszego odcinka, za chwilę kolejne i nie mogę się doczekać na kolejne porządkowe wyzwanie! Bo najfajniejsze jest to, że ja nie wiem do kogo jadę i nie wiem co czeka mnie na miejscu 🙂 Więc muszę sobie radzić, jak to Pedantula, swoimi sposobami 🙂 Trzymajcie kciuki, bo bardzo chciałabym, żeby program się podobał! Pierwszy odcinek już na początku marca!

Misja Ratunkowa

13 komentarzy

Leave a Reply to Paulina Cancel reply

Wypełnij formularz aby się zarejestrować

Dzięki naszemu newsletterowi bądź na bieżąco z tym co się dzieje u Uli Pedantuli!

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pedantula - Urszula Chincz z siedzibą przy ul. Łowickiej 58/4 w Warszawie, kod pocztowy: 02-531 Warszawa, NIP 521 236 25 55, REGON: 017353030.