• Instagram
  • YouTube

Przechowywanie biżuterii – ładnie i wygodnie.

IMG_8865

Lubię mieć swoją biżuterię pod ręką i na oku. Pod ręką, żeby mieć z czego wybierać, a na oku, bo jak ją widzę, to nie zapomnę założyć 🙂 Poza tym biżuteria jest piękna i przyjemnie się na nią patrzy.

Najczęściej noszoną, drobną biżuterię trzymam na małych plastikowych haczykach w łazience. Kiedy po pracy wchodzę tam by zmyć makijaż odwieszam łańcuszek, bransoletki, a na mały talerzyk odkładam pierścionki. To moja codzienna biżuteria, taki program minimum, który mam na sobie na co dzień, chyba, że mam ochotę na coś większego. A wtedy…

IMG_8859

… ruszam do drzwi garderoby. KOCHAM wielkie naszyjniki. Wyglądają znakomicie nie tylko z ekstra sukienką, ale przede wszystkim ze swetrem czy nawet z bluzą i jeansami. Zawsze kiedy wchodzę do garderoby przymykam za sobą drzwi i kombinuję co mogę założyć zamiast skromnego łańcuszka. Wsystkie naszyjniki wiszą na plastikowych haczykach z supermarketu budowlanego. W ten sam sposób możesz „obwiesić” wnętrze drzwi szafy albo wewnętrzną boczną ściankę szafy z drzwiami przesuwnymi. Pamiętaj tylko, żeby wcześniej dobrze oczyścić powierzchnię i odtłuścić ją, żeby haczyk dobrze się przykleił. To szczególnie ważne przy ciężkich naszyjnikach.

IMG_8866

IMG_8868

Ale nie samymi naszyjnikami czyłowiek żyje 🙂 Nie zapominajmy o kolczykach i bransoletkach 🙂 Niestety moja garderoba jest tutaj dalece niedoskonała. Gdybym tylko mogła miałabym dużą gablotę na te cuda, ale muszę sobie radzić z tym co mam. Dlatego na półce postawiłam organizer na drobiazgi z Ikei. Jest bardzo fajny, bo wyściełany takim… aksamitem i wygląda „jakby luksusowo”. Mieszczą się w nim wszystkie moje kolczyki i bransoletki i kilka większych pierścionków.  Ten patent sprawdzi się znakomicie także w szufladach. Bardzo go polecam, bo wszystko widać jak na dłoni.

IMG_8861

IMG_8862

I jeszcze słowo o biżuterii. Zanim wszystko pięknie poukładasz zastanów się na spokojnie co tak naprawdę nosisz. Ja mam mnóstwo biżuterii, do której mam stosunek emocjonalny, to rzeczy, które odziedziczyłam po mamie, ale których nie noszę, bo to nie do końca mój styl (mama nosiła srebro, w którym ja źle wyglądam). Mam je więc schowane w oddzielniej szkatułce, tak, by nie robiły „sztucznego tłumu” w rzeczach, które noszę. Oddaj lub sprzedaj też całą biżuterię, której nie nosisz – nie ma sensu tego trzymać, a przecież może ona jeszcze sprawić tyle radości komuś innemu! Im mniej będziesz mieć rzeczy, tym częściej będziesz z nich korzystać i tym więcej frajdy Ci sprawią!

10 komentarzy

Zostaw komentarz

Wypełnij formularz aby się zarejestrować

Dzięki naszemu newsletterowi bądź na bieżąco z tym co się dzieje u Uli Pedantuli!

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pedantula - Urszula Chincz z siedzibą przy ul. Łowickiej 58/4 w Warszawie, kod pocztowy: 02-531 Warszawa, NIP 521 236 25 55, REGON: 017353030.