Torba do szpitala, czyli co spakować na porodówkę?
Kochani! Jak obiecałam ani kanał na YouTube, ani blog nie zmienią swojego profilu na „parentingowy”, ale jest parę praktycznych rad, które chciałabym przekazać młodym i nowym mamom. Dlatego w najbliższym czasie na moim kanale na YouTube i tutaj, na blogu pojawi się 6 tematów związanych z wczesnym rodzicielstwem. Ogólnie omawiam je w filmach, a szczegółowe linki do konkretnych produktów podrzucam tu!
Dziś na pierwszy ogień idzie lista rzeczy do spakowania do szpitala. Wiadomo – te podstawowe rzeczy typu ubranka dla dziecka czy ubrania dla Ciebie znajdziecie na stronie szpitala, ale warto pomyśleć o paru innych drobiazgach:
- Ładowarka z dłuuuugim kablem (ja akurat nie miałam, ale znalazłam np. taką: KLIK)
- Maść lanolinowa stosowana na usta to tajemny sposób wielu makijażystek na pięknie nawilżone usta. Ja najbardziej lubię tę marki Ziaja z serii Mamma Mia [KLIKNIJ TUTAJ].
- Krem w sprayu, a tak naprawdę nawilżający opatrunek to coś, czego używam na co dzień i bardzo często mam też w torebce. Cudnie sprawdza się także w gorące dni, kiedy ostatnie, na co masz ochotę, to warstwa kremu na buzi. Warto spryskać nim także szyję i dekolt. Do szpitala kupcie małą buteleczkę, którą możecie mieć zawsze dosłownie pod ręką, w szufladce szafki nocnej [KLIKNIJ TUTAJ].
- Butelka, z której możecie pić w każdej pozycji, to oczywiście Contigo. Ustnik jest skonstruowany jak słomka (czyli napój trzeba trochę „pociągnąć”), ale taka, przez którą nic się nie wyleje (bo zamknięcie ustnika sprawia, że butelka jest szczelna). A zatem nawet jeśli butelka się przewróci to nic złego się nie stanie [KLINKIJ TUTAJ].
- Składany kubek z kolei nie tylko zajmuje mało miejsca, ale jest też super lekki – przyda się Wam nie tylko w szpitalu, ale też na spacerach – możecie zapakować go do organizera na wózku albo wstawić do uchwytu na kubek i zabierać ze sobą na spacery z niemowlakiem [KLIKNIJ TUTAJ].
- Laktator, z którego korzystałam dzięki uprzejmości Szkoły Rodzenia on line @zaufajpoloznej, to Medela Swing Flex i powiem Wam: różnica między komfortem korzystania z laktatora ręcznego a elektrycznego jest tak potężna, że naprawdę warto zainwestować (lub wypożyczyć) elektryczny, nawet, jeśli używa się go – jak ja – dość rzadko! [KLIKNIJ TUTAJ]
W kolejnych odcinkach opowiem Wam o:
- wygodnych ubraniach na okres ciąży i karmienia piersią;
- praktycznych ubrankach dla niemowląt;
- akcesoriach, które ułatwiają codziennie życie z dzieckiem;
- kryteriach wyboru wózka;
- urządzaniu pokoiku dziecięcego.