Wazony na wiosenne kwiaty
Nareszcie wiosna i nareszcie kwiaty zaczęły być dostępne i to dostępne w sensownych cenach! To idealny moment, żeby pozwolić sobie na luksus ozdobienia domu pięknymi bukietami. Dziś mam dla Was parę „wazonowych” podpowiedzi.
Kurs florystyczny to na razie tylko moje marzenie, więc u mnie zamiast różnorodnych bukietów są po prostu jednolite kwiaty, ale ich kolor robi swoje i od razu dom wygląda inaczej. Większość wazonów, jakie mam w domu, to spore wazony z przeźroczystego szkła – pasują do wszystkiego, można je wypełnić różnego rodzaju przedmiotami, by stworzyć różne sezonowe dekoracje (z szyszkami na jesień czy bombkami na święta).
Jednym z moich ulubionych jest tradycyjny wazon-kula: na zdjęciu stoją w nim ciemnoróżowe tulipany. Kula jest bardzo uniwersalna, cudnie wyglądają w niej i mieszane bukiety, i wszystkie kwiaty o długich, dość sztywnych łodygach. Do kuli można też wstawić małą roślinkę w ozdobnej doniczce. Kule w różnych rozmiarach możecie wybrać w tym miejscu.
Jednym z moich ulubionych wazonów jest taki kielichowy w kształcie wazon-świecznik. Może służyć jako lampion, jeśli do środka włoży się naprawdę dużą świecę, ale równie dobrze sprawdza się jako wazon, zwłaszcza w przypadku kwiatów o długich łodygach. Pięknie podtrzymuje także bukiet, „podpiera” kwiaty z każdej strony – można tworzyć w nim także kompozycje z niższych roślin, które wcale nie muszą wystawać ponad brzeg naczynia.
Podobny wazon znajdziesz tutaj oraz tutaj.
Zwykła wiosenna gałązka może być cudowną ozdobą, jeśli zostanie umieszczona w odpowiedniej oprawie. Zwykła forsycja, pigwowiec czy inne bazie zebrane na spacerze pięknie będą się prezentowały w wazonie, który przypomina nieco naczynie wyciosane w bryle lodu. Cała seria tych wazonów jest dostępna tu: Narcyz, Aster, Frezja, Iry
Na koniec kilka wazonów z innej bajki, ale cudnych!
Zielony wazon po prawej (podobny do kupienia tu) pięknie eksponuje kwiaty o mocnych kolorach, ale nawet kiedy stoi pusty na półce, wygląda doskonale!
Ta złota konstrukcja na środku to wcale nie jest wazon, tylko… świecznik. Tylko w miejsce, gdzie wstawia się świeczkę, ja wstawiłam prostą szklankę – i wazon gotowy. Takie same świeczniki w różnych kształtach i rozmiarach znajdziecie tu!
A na koniec mój faworyt od dawna: wazon z wykończeniem imitującym drewno. Wygląda jak połączenie porcelany z prawdziwym drewnem i naprawdę robi wrażenie. Całą serię znajdziecie tutaj. A jeśli masz bardziej nowoczesne wnętrze, dostępna jest też wersja łącząca porcelanę z granitem.
Jeśli chodzi o wielkanocne dekoracje to dla mnie mogłyby się składać wyłącznie z takich bukietów! Ale oczywiście mam dla Was więcej propozycji – a wszystkie znajdziecie w zakładce „Wielkanoc” na moim blogu – POD TYM LINKIEM.