Woskowijki z polskich sklepów – co warto kupić?
Dzisiaj Pedantula w podwójnej dawce: bo i filmowej (o tym jak zrobić woskowijki samodzielnie) i blogowej (o tym gdzie kupić jeśli nie chcecie robić ich sami). Polecam Wam i jedno i drugie rozwiązanie, bo ja najpierw kupiłam gotowe, a później spróbowałam zrobić sama, co okazało się równie proste jak kupowanie 🙂 Oczywiście za pierwszym razem nie wyjdą Wam tak idealne jak te „z najwyższej półki”, ale praktyka czyni mistrza i naprawdę warto spróbować samodzielnie (szczegółową instrukcję znajdziecie tu: LINK)
Zróbmy jednak krok wstecz: po co nam woskowijki? Otóż idealnie nadają się do zastąpienia:
- folii aluminiowej
- torebek plastikowych czy papierowych
- folii spożywczej
- papieru śniadaniowego
czyli mnóstwa produktów jednorazowego użytku. W woskowijkę zawiniecie kanapkę do szkoły, bochenek chleba w chlebaku, porcję bakalii do podjadania w ciągu dnia czy miseczkę z resztkami obiadu. Ponieważ miękną pod dotykiem naszych dłoni idealnie dopasowują się do dowolnego kształtu i tworzą szczelną osłonę. Woskowijki mogą być używane wielokrotnie i nie wymagają szczególnych zabiegów poza przemywaniem letnią wodą. ALE trzeba pamiętać, że nie należy ich podgrzewać (np: w mikrofali czy piekarniku) czy myć w zmywarce. Nie powinno się też na nich kroić i nie nadają się do kontaktu z surowym mięsem.
A oto woskowijki z polskich sklepów, które dla Was przetestowałam.
Woskowijka by MALU
Polska produkcja, dobra cena i bardzo dobra jakość. W pakiecie znajdziecie trzy rozmiary owijek, z których największa z powodzeniem ochroni przed wysychaniem np. bochenek razowego chleba. Są bardzo plastyczne i pięknie pachną. Ich używanie to przyjemność!
Beeswax
Piękny wzór i żywe kolory, a przede wszystkim świetna jakość wykonania – w ręku czuć, ze nie poskąpiono składników do wykonania tych owijek. Świetnie sprawdzają się do pakowania szkolnych (i nie tylko) drugich śniadań. Są wytrzymałe i dobrze znoszą płukanie wodą między użyciami.
WRAPKI
Te woskowijki z malej manufaktury polecałam już w zeszłym roku w filmie o prezentach świątecznych z Instagrama. W porównaniu z innymi, które widzicie w tym zestawieniu sprawiają wrażenie najbardziej „hand made” – są cieńsze i bardziej miękkie. Ale nie zrażajcie się – tam mniejsza niż u innych producentów gramatura jest zaletą, jeśli chcecie zawinąć np. kilka drobniejszych rzeczy do śniadaniówki dziecka.
Bee’s Wrap
To zdecydowanie najdroższa pozycja w zestawieniu. Spowodowane jest to głównie tym, że były to jedne z pierwszych komercyjnie produkowanych woskowijek, pochodzi ze Stanów i stamtąd właśnie jest sprowadzana. Jakość rzeczywiście jest wysoka – materiał jest cieńszy i najbardziej plastyczny ze wszystkich testowanych owijek. Na zagięciach prawie nie widać wykruszania wosku. Cena? Niemal trzykrotnie wyższa od pozostałych prezentowanych marek – wybór pozostawiam Wam!
Używanie i pielęgnacja woskowijek
Woskowijki stają się bardziej plastyczne wraz ze wzrostem temperatury. Dlatego po po zawinięciu kanapki, czy miseczki w nową nigdy nie używaną owijkę przyciśnijcie ją do pożądanego kształtu ciepłymi dłońmi, a zobaczycie jak elegancko się dopasowują.
Po użyciu owijki można spłukać letnią lub zimną wodą, w razie konieczności można przetrzeć gąbką z odrobiną płynu do mycia naczyń, ale pamiętajcie, że użycie wrzątku lub bardzo gorącej wody po prostu rozpuści wosk, a tego nie chcemy.
Po umyciu można owijkę zostawić do wyschnięcia lub wytrzeć delikatnie ręcznikiem kuchennym. Po całkowitym wyschnięciu można użyć ponownie, lub złożyć i przechowywać w ciemnym, przewiewym miejscu do następnego użycia.
Mam nadzieję, że dacie się namówić na „przejście” na woskowijki! A jeśli zdecydujecie się wykonać je sami proszę o zdjęcia (na [email protected]) – z przyjemnością pokażę je całej naszej pedantulowej społeczności!
Ula czy przetrzeć gąbka z płynem do płukania czy do naczyń, bo jest napisane płynem do płukania i cos mi tu nie pasuje?
Już poprawione. Zawsze tak mam… I jeszcze mylę lakier do włosów z lakierem do paznokci… Na szczęście tylko „słownie” je zamieniam 🙂
Zastanawiam się jak to jest z woskowijkami w upalne dzi, czy wtedy one też dają radę i nie tracą swoich właściwości?
Tak, musiałyby naprawdę długo na słońcu leżeć, żeby się wytopić!
A ja mam uczulenie na wosk pszczeli😭
Nie wiem czy nie mogłabyś zastąpić go olejem kokosowym. Ale to tylko luźna sugestia – mają zbliżoną konsystencję. Tylko nie wiem czy olej po jakimś czasie nie zjełczeje.
Właśnie podobno kokosowy nie sprawdza się tak dobrze. On dość łatwo „krzepnie” w zimnie i „upłynnia się” w cieple, więc myślę, że nie daje tego efektu miękkości o jaki chodzi.
To może wosk wegański?
😁😁😁
bardzo bym chciała zrobić parę takich woskowijka ale nie wiem ile kupić wosku pszczelego… jaka ilość jest potrzebna na 1?
Maleńko, jakieś 10-20 gramów.
Na pandawanda.pl można kupić owijki z woskiem sojowym 😉
Mam woskowijke zrobiona domowym spososbem przez koleżankę, ale wydaje mi się że jest jakaś taka lepka. Czy woskowijki „sklepowe” też rak się kleją?
Tak, każda w dotyku jest troch jak świeca.
Bardzo nam miło że mogliśmy się znaleźć w tym zestawieniu 🍁🍂♻️💚🙋♀️ Jeśli ktoś ma pytania dotyczące tego produktu to piszcie śmiało!
A tych którzy szukają woskowijek w pięknych wzorach i 100% naturalnych bo na organicznej bawełnie GOTS – zapraszamy do kontaktu i na http://www.woskowijki.pl
Hehe… to tak jak ja mylę „słownie” ręcznik i szalik. 🙂
Ja też 😁. Ciekawe dlaczego tak jest😁.
Ja też tak mam z tymi dwoma słowami😂. Super pomysł z tymi woskowijkami – muszę sobie takie sprawić👍👍👍. Pozdrawiam Panią Ulę☀☀☀
Czy dobrze widzę, że wymieniłaś szklane pojemniki na płyn i mydło, a te, które masz teraz, są większe? Jeśli wzrok mnie nie myli, mogę prosić namiary? Dziękuję i pozdrawiam
Te obecne są z JYSK – podobał mi się ten wypukły wzór na nich 🙂
Dziękuję bardzo.
Hm, u mnie sie te woskowijki nie sprawdzily, nie pasowalo mi to ze, z definicji, nie mozna ich ciepla woda myc. Po paru miesiacach dalam sobie spokoj…
A czy na przykład jeśli wrzucę kanapkę owiniętą woskowijką do torebki to nie ubrudzi ona rzeczy w torebce (np. teczek, zeszytów, które łatwo mogą złapać tłustą plamę z wosku)? Szczególnie w czasie upałów może to być problematyczne, ale nie tylko. Nie chodzi nawet o stopienie całkowite wosku, ale papier przyłożony do wosku może nim nasiąknąć, ma Pani może doświadczenie w tym temacie?
Pozdrawiam 🙂
Moje woskowijki nic nie brudzą. Proszę pomyśleć do jakiej temperatury trzeba rozgrzać wosk, żeby się rozpuścił 🙂 W torebce raczej nie ma na to szans. Jedyne co woskowijki łapią to paproszki z dna torebki – wystarczy je jednak opłukać, żeby zniknęły!
Dziękuję za Ttwoje wspaniałe porady😁 Mam pytanie o olejek jojoba. Jaki polecasz do woskowijek. Na co zwrócić uwagę przy wyborze?
Szczerze mówiąc kupiłam pierwszy jaki trafiłam w sklepie eko 🙂
https://allegro.pl/oferta/woskowijka-woskowijki-dla-dzieci-l-ok26x26cm-8560081650
Kupiłam Woskowijki Malu i jestem happy pozdrawiam i polecam
Zaintygowalas mnie tymi woskowijkami i mam straszną ochotę kupić/ zrobić, ale nurtuje mnie je na rzecz czy to na pewno jest higieniczne? bez możliwości prania w wysokiej temp ? tylko opłukać woda ? hmmm jakoś mam wątpliwości, co o tym sądzisz?
Nie sądzę, tylko używam! Jestem przekonana, że przemycie ciepłą wodą w zupełności wystarczy, bo jednak wosk tworzy ochronną warstwę i nie dopuszcza tłuszczu do materiału. Zrób nawet jedną-dwie i wypróbuj – ja już nie używam niczego innego!
Jestem właśnie o krok przed wykonaniem własnych woskowijek – dziękuję za film. Ale w tym wpisie zaintrygowały mnie te sznureczki z guzikiem. Jak się je stosuje ? Owija się sznurek wokół guzika ? Czy sznureczek ma jakąś pętelkę ?
Właśnie na rynek weszła nowa kolekcja woskowijek polskiego producenta Novopole – https://novopole.eu/. Jest to mała domowa produkcja wykorzystująca wosk pszczeli z opolskiej pasieki. Ceny woskowijek na ten moment promocyjne z racji wejścia na rynek 🙂