Jak czyścić fugi
Jest wiele takich „kącików” w domu, do których nie przywiązujemy za dużej wagi, a które – jeśli je zaniedbamy – sprawiają, że dom wydaje się brudny i zaniedbany. Na przykład zakurzone kontakty czy listwy przy podłodze: nie zawsze pamiętamy, żeby je przetrzeć, a po paru miesiącach stają się siedliskiem kurzu.
Podobnie z fugami, zwłaszcza tymi pomiędzy płytkami na podłodze. Zwykle mycie podłogi niewiele im daje, więc od czasu do czasu trzeba poświęcić im trochę uwagi.
Ja staram się przetrzeć fugi co najmniej raz w miesiącu, ale są miejsca, gdzie trzeba zrobić to częściej: tuż przy umywalce czy kabinie prysznicowej, gdzie jest więcej wilgoci, czy w miejscach, gdzie fuga jest źle położona. Tak, tak, to czy fachowcy postarali się bardziej lub mniej, też ma znaczenie: wszelkie ubytki i nierówności w fugach sprawiają, że brud intensywniej się gromadzi.
Sposobów na fugi jest kilka, na przykład przerywanie octem albo sokiem z cytryny (który dodatkowo ma właściwości wybielające). Ja stawiam na sodę: przygotowuję sobie porcję pasty z sody i odrobiny wody. Ważne, żeby to naprawdę była pasta, a nie papka. Konsystencja powinna być raczej gęsta, żeby mikstura nie spływała ze ścian, kiedy będziecie czyścić pionowe powierzchnie i żeby pozostał efekt „szorowania” proszkiem. Do szorowania właśnie używam starej szczoteczki do zębów: nigdy nie wyrzucam starych szczoteczek, zawsze chowam je na takie właśnie okazje.
Potem wystarczy przetrzeć podłogę czy ścianę ściereczką obficie zmoczoną w cieplej wodzie. Wody nie żałujcie, bo jeśli na fugach, zwłaszcza kolorowych zostanie osad z resztek pasty cała praca na nic.
Na koniec warto przetrzeć fugi ręcznikiem papierowym i gotowe!
Poszorujcie fugi porządnie, od serca taką pastą raz na miesiąc, a będą zawsze wyglądały na czyste.
można tak ale dużo łatwiej odkryłam parownicą, dostałam taką Ariete, nie droga, a mamy pewność, że zabija tez bakterie
wczoraj zamówiłam z ariete własnie. 🙂 🙂 zapowiada się fajne czyszczenie 🙂