Ulubione zabawki maluszka
Często dostaję od Was pytania o ulubione zabawki Roberta, bo albo szukacie czegoś dla własnych dzieci, albo na prezent dla kogoś bliskiego. Dzisiaj zatem podrzucam Wam zabawki, które były najczęściej używane przez pierwszy rok wspólnych zabaw.
Miękkie piłeczki do zawieszania
Pierwsza zabawka, którą Robert świadomie się bawił. Można je zawiesić na pałąku nad leżaczkiem czy fotelikiem samochodowym, uchwyt można wykorzystać jako gryzak. Miękkie piłeczki szeleszczą, plastikowa ma w sobie drugą piłeczkę, a niej kulki, więc zabawka jest pełna kolorów i delikatnych dźwięków.
Gryzak z piłeczkami sensorycznymi B.Toys [kliknij TUTAJ lub w zdjęcie, żeby przenieść się do sklepu, link afiliacyjny]
Trzy kulki z dzwonkami
To dość ciężkie kulki, z których każda ma inną strukturę. W środku znajdują się dzwonki, które wydają przyjemne dźwięki, kiedy kulka się toczy. Między wypustki w kulkach można wkładać paluszki, ćwiczyć turlanie, podnoszenie, potrząsanie.
„Przekładełko”
Nie mam pojęcia, jak fachowo nazywa się ta zabawka, ale te kolorowe półkola można przełożyć na „pyk” na drugą stronę. Na początku zabawa polegała tylko na trzymaniu i dotykaniu, potem na przeklikiwaniu na drugą stronę i gryzieniu.
Duży popit Fat Brain [kliknij TUTAJ lub w zdjęcie, żeby przenieść się prosto do sklepu – link afiliacyjny]
Klatka dla klocków
Początkowo Robert bawił się tylko klockami: każdy ma inny kształt, kolor i strukturę. Nieco później wpadł na to, jak wyjmować klocki z klatki, a niedawno także na to, jak je wkładać.
Elastyczna kostka InnyBin [kliknij TUTAJ lub w zdjęcie i przenieś się prosto do sklepu]
Sześcian
Jest miękki i „kładzie się”, kiedy się go naciśnie. Kolorowe kulki można gryźć albo obracać w paluszkach, a że całość jest lekka i elastyczna, to także idealna zabawka do zabrania na wyście z domu.
Sześcianik Quubi [kliknij TUTAJ lub w zdjęcie i przenieś się prosto do sklepu – link afiliacyjny]
Wirujące kwiatki
To kwiatki/śmigiełka na przyssawkę. Można je przymocować do lodówki, kuchennych szafek, stołu czy fotelika. Obracają się w obie strony, a ich „skrzydełka” można traktować jako gryzak.
Kulodrom
Kulki są na tyle duże, że zabawa nimi jest bezpieczna, a cała konstrukcja jest solidna i bardzo kolorowa. Kulodrom ma blokadę, która unieruchamia kulki na kolejnych piętrach. Dopiero podniesienie piłki, która właśnie sturlała się z toru, odblokowuje kolejne kuleczki. Zabawa nie tylko dla dzieci 🙂
Nakręcane kwiatki
Zdecydowanie mój numer 1 w tym zestawieniu, bo Robert spędził już wiele godzin na zabawie tą zabawką. Na podstawce mocuje się „zagwintowany” trzonek, na który w dowolnej kolejności nakładamy kolorowe kółka, które „wkręcają się” same! Można się bawić także bez podstawki, „skręcając” kółeczka aż spadną. Opcji jest mnóstwo!
Zakręcona wieża piramidka Fat Brain Toys [kliknij TUTAJ lub w zdjęcie i przenieś się prosto do sklepu – link afiliacyjny]