Pierwszy tydzień życia książki: śniadanie prasowe i koniec podpisanych książek!
Od oficjalnej premiery mojej książki „Pozamiatane, czyli jak ogarnąć dom?” minął tydzień z maleńkim okładem. To, co wydarzyło się od tamtej pory, przeszło moje najśmielsze oczekiwania!
W poniedziałek, 15 października, odbyło się śniadanie prasowe, na którym pokazaliśmy „Pozamiatane” dziennikarzom. Śniadanie odbyło się w pięknym apartamencie pokazowym Rezydencji Park Lane w bezpośrednim sąsiedztwie Łazienek Królewskich.
W spotkaniu wzięli udział nie tylko dziennikarze, ale też zaproszeni goście. Odwiedzili nas eksperci, których wypowiedzi znajdziecie w „Pozamiatane”: Agnieszka Cegielska, Maja Popielarska, Darek Wardziak, znany Wam lepiej jako Darek Stolarz, Arlena Witt i Radek Kotarski, który jest także wydawcą książki.
Było mi szczególnie miło gościć Panią Alicję Resich-Modlińską, która jest pomysłodawczynią nazwy Ula Pedantula, dlatego nazywam ją swoją Matką Chrzestną 🙂
Mam dla Was dzisiaj mnóstwo zdjęć z tego wydarzenia, między innymi relacje przygotowane przez redakcję TVN Style.
Na koniec powiem Wam jeszcze o najbardziej niezwykłej rzeczy, jaka wydarzyła się w tym tygodniu. Na chwilę przed premierą podpisałam 5000 książek, tymczasem w minioną środę dostałam od Wydawnictwa Altenberg informację, że książki już się kończą i zostało ich już nieco więcej niż tysiąc, a liczba ta maleje z każdą godziną…
Na Facebooku i Instagramie dostaję od Was zdjęcia książek oznaczone #pozamiatane i zaczynają też spływać zdjęcia metamorfoz „przed i po”!! Bardzo Wam za nie wszystkie dziękuję!
Jeśli chcecie kupić egzemplarz z autografem – spieszcie się. Książkę można kupić tylko na stronie http://ula.altenberg.pl.
Klikając tutaj przeniesiecie się do opisu książki LINK
Tutaj znajdziecie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania LINK
Ula powiem tak – mam wiele książek związanych z porządkowaniem, organizacją i sprzątaniem domu i nie tylko (bo lubię mieć wokół siebie porządek). Twoja książka jest wyjątkowa. Daje dużo dobrej energii nie tylko do sprzątania, ale także w każdej dziedzinie życia ( a wiem coś o tym). Poza tym książka jest przepięknie i starannie wydana. Gratuluję. Mam nadzieję, że nie będzie ostatnia. Pomysł z akcją Pajacyk – strzał w dziesiątkę. Oglądam Twoje filmiki na You Tube i czytam bloga. I zawsze coś dla siebie znajduję. Bardzo bardzo Ci za to wszystko dziękuję i proszę o jeszcze
Bardzo dziękuję! No po takim komentarzu to ja mogę pracować nawet na emeryturze 🙂 Matko, jaka ja wtedy będę mądra 🙂 O ile nie pozapominam 🙂 Ściskam mocno i cieszę się, że książka ma takie działanie!!!
Ja właśnie zamówiłam. Nie mogę doczekać się kiedy przyjdzie. Niestety nie wysyłacie do UK ale to nic poproszę mamę i wysłanie. Ja na twój blog trafiłam 3 dni temu, nie pamietam kiedy dostałam taka dawkę pozytywnej energii. No i co najważniejsze ze fajnie się mieszka w czystym domu (ale to wiedziałam wcześniej), ale to czego nie wiedziałam to, to ze nie trzeba być całkowicie perfekcyjnym, czasem jak się zrobi bałagan to nie trzeba lecieć ze ścierka od razu, można poczekać, ale nie za długo.
Ah! Cudownie! Kolejny widz czy czytelnik to dla mnie największa radość 🙂 I rzeczywiście, dom nie musi być idealny! Co więcej, nawet lepiej jeśli jest nasz, przytulny i domowy 🙂 Pozdrawiam gorąco!
Wczoraj przyszła. Siedzę w tym swoim zabalaganionym na maksa mieszkaniu i otwieram… No tak, kolejne pieniądze wydane na tzw. „mądre rady”, a przecież to wszystko wiem, tyle że brakuje mi systematyczności i konsekwencji… Losowo książka otwiera się na sypialni – przecież to jest genialne! W całym mieszkaniu sajgon, ale w sypialni musi być porządek, bo stamtąd idzie energia na cały dzień. Mimo, że jest po 20- tej, odkurzacz idzie w ruch, sterta ciuchów z tzw. „lokaja” (to nieprawda, że na nim dużo się nie zmieści, można układać piramidkę do góry) do kosza. Jeszcze tylko zmienić pościel i…. Dzisiejszy ranek okazał się zupełnie innym rankiem :-).
Pozdrawiam!
Cieszę się, że książka miło Cię zaskoczyła! Często jestem pytana o to, gdzie jest serce domu i dla mnie to nie jest ani kuchnia, ani salonm tylko właśnie sypialnia, bo tak jak napisałaś „tu wszystko się zaczyna”!
Ulu a mi do Ciebie bardziej pasuje przydomek Ula Spryciula. Czy ty jesteś pedantka? 🙂
Ja jestem pedantka z przymrużeniem oka 🙂