Skuteczne sposoby na upały!
Żar się z nieba leje już od wielu dni. I o ile kilka dni upału to przyjemność, to taka seria jaka towarzyszy nam już od dłuższego czasu naprawdę daje się we znaki! Poniżej spisałam dla Was swoje sposoby na upały i bardzo proszę napiszcie mi o swoich patentach w komentarzu poniżej. Mam nadzieję w ten sposób wspólnymi siłami pomożemy wielu osobom przetrwać najwyższe temperatury!
Zmocz zasłonki
Na nagrzaną upałem sypialnię ten sposób działa cuda: zmocz lekkie zasłonki albo firanki zanim pójdziesz spać i otwórz okno. Powietrze wpadające do środka przez taką „śluzę” wystudzi się i co więcej wniesie do pokoju nieco przyjemnej wilgoci.
Izoluj swoje wnętrze
Zasłaniaj przed słońcem co się da. Jeśli masz balkon czy taras możesz zasłonić go mocowanym na sznurki żaglem z JYSK (kliknij tutaj by go zobaczyć). Jeśli tylko okno wykorzystaj koc termiczny z apteki: pamiętaj, że musisz wyklejać srebrną stroną na zewnątrz, a złotą do środka, czyli w stronę pomieszczenia. Jeśli masz szansę zaopatrz się w rolety z izolacją termiczną. Im lepiej osłonisz pomieszczenie tym niższa będzie temperatura.
Stawiaj na naturalne materiały
Len, bawełna – zapomnij o poliestrach i innych sztucznych tkaninach! Choćby to oznaczało, że masz codziennie prać jedyny w 100% bawełniany t-shirt. Zrezygnuj z opiętych ubrań, pasków, długich nogawek, wysokich kołnierzyków. Syntetyczne materiały w czasie upałów (choć nie tylko) działają jak foliowy worek, w który jest opakowane Twoje ciało!
Pij z głową!
To, że w upały pić trzeba jest oczywiste, ale pamiętaj, żeby pić przede wszystkim chłodną wodę ale małymi łykami! Jeśli wlejesz w siebie na raz pół litra wody, to ona zamiast nawodnić Twój organizm po prostu przez Ciebie przeleci. Łyk wody co kilka minut nawadnia najlepiej (to zresztą bardzo skuteczny sposób na kaca 🙂 Możesz też wycisnąć trochę soku z buraka i dodać szczyptę soli himalajskiej i dodać je do wody – to najlepszy przepis na domowy izotonik.
Wiatrak zamiast klimy
Nawet przy takich upałach jak dziś uchylam okna w aucie i otwieram szyberdach zamiast włączać klimę. Mimo tego, że moja sypialnia (położona od południowego wschodu) bardzo się nagrzewa to nawet nie pomyślałam o klimatyzatorze. Zdecydowanie wolę wiatrak. Sama cyrkulacja powietrza bardzo poprawia komfort termiczny. Z kolei klimatyzacja – zwłaszcza ustawiona na niską temperaturę – często powoduje przeziębienia i bardzo utrudnia ponowne przyzwyczajenie się do upału na zewnątrz. Koło wiatraka możesz ustawić stabilną, szeroką miskę z zimną wodą z lodem – to taki domowy sposób na klimatyzację, bez mało przyjemnych skutków ubocznych.
1: Wiatrak podłogowy RAVEN ECP002N, dzięki któremu poczujesz się jak Beyonce [KLIKNIJ TUTAJ, żeby przenieść się prosto do sklepu]
2: Wiatrak stojący RAVEN EWS002 w klasycznym stylu [KLIKNIJ TUTAJ, żeby przenieść się prosto do sklepu]
3: Wiatrak biurkowy w zabawnym kształcie telewizorka Baseus Time desktop CXTM-21 [KLIKNIJ TUTAJ, żeby przenieść się prosto do sklepu]
Jedz zimne
Chłodnik, gazpacho, ziemniaki z mizerią, owoce z lodówki. Wychładzające potrawy potrafią skutecznie wystudzić organizm odśrodka. To także taki mały apel do letnich Par Młodych: pomyślcie, czy zamiast rosołu nie zaproponować gościom zupy na zimno – u mnie na weselu był chłodnik i tylko jedna ciocia się oburzała. Pozostali przyjęli go z ulgą!
Osłoń co się da
Spij nago – to nie tylko przyjemne, ale i seksowne! Zamiast kołdry użyj cienkiego prześcieradła. Wskocz w spódnicę lub szorty, zamień sznurowane buty na klapki. Nie noś czapki! To jest fenomen, którego nie mogę pojąć! Rzeczywiście jeśli długo masz przebywać na słońcu warto osłonić głowę, ale TY KO słomkowym kapeluszem z naturalnych włókien! Grube czapki z daszkiem, kapelusiki z syntetycznych materiałów (zwłaszcza na głowach dzieci) napawają mnie przerażeniem! Przecież ciepło oddajemy do otoczenia całą powierzchnią ciała, w tym głową, więc zasłanianie jej – zwłaszcza w cieniu – wcale nie pomaga!
Korzystaj z lodówki
I to wcale nie do przechowywania jedzenia. Jeśli zawiniesz swoją poduszkę i prześcieradło w szczelny foliowy woreczek i wstawisz do lodówki na cały dzień wrażenia wieczorem będą fenomenalne!
Zimna woda zdrowia doda
I to nie tylko stosowana wewnętrznie, ale i na kark, nadgarstki, kostki u stóp. Wystarczy – nawet w publicznej łazience – zmoczyć sobie odrobinę te miejsca, żeby poczuć się lepiej. Chłodne okłady w tych miejscach wieczorem też przyniosą ulgę. Tak samo jak częste chłodne, ale krótkie prysznice.
W tym wpisie znajdziecie aktywne linki, które przeniosą Was prosto do sklepu. Klikając nazwy wybranych przeze mnie modeli, możecie sprawdzić aktualne ceny i promocje! Są to linki afiliacyjne. Będzie mi miło, jeśli z nich skorzystacie. Spośród całej szerokiej oferty sklepu wybrałam produkty naprawdę godne rekomendacji – jeśli dokonacie zakupu za pośrednictwem mojego linku, ja otrzymam prowizję od zakupu. Mam nadzieję, że wybrane przeze mnie modele będą pomocne przy podejmowaniu decyzji.
Cudne, proste, dzieki, pozdrawiam i nilego chlodu życzę 😘
Dziękuję i pozdrawiam!
Uffff troszkę zazdroszczę słońca u mnie w UK deszcz deszcz i… deszcz 😩 ale chociaż miło poczytać i pomarzyć… Pozdrawiam serdecznie
Za to macie najpiękniejszą zieleń na świecie!
Ja nigdy w taki upał nie otwieram okien . Monitoruje na termometrze temperaturę w domu i na zewnątrz. Jak robi się chłodno to wszystkie okna otwieramy na oścież. Staram się z córeczką wychodzić na dwór gdy temperatura jest już znośna . Polecam na takie upały zamrozić sobie arbuza w kawałkach . Gdy nadchodzi chęć na coś zimnego i mokrego to miksuję arbuza z wodą i odrobiną bazylii lub mięty . Przepysznie chłodzi i super nawadnia 😋😋
Wspaniały sposób z tym arbuzem! Kradnę!
Prawda 🙂 … odnosnie sposobow na ochlodzenie kolezanka z Maroka powiedziala mi kiedys ze picie bardzo goracej slodkiej herbaty oraz jedzenie pikantnych rzeczy pomaga w upaly …. taaak wiem brzmi dziwacznie i sama nie miala okazji wyprobowac … ale moze cos w tym jest
Tak, herbata, nawet z kardamonem!
Polecam przy okazji zwilżania karku, zwilżyć również uszy w środku:) śmieszny patent, ale baaaardzo dla mnie skuteczny
Ja ostatnio przetestowałam olejek eteryczny z mięty pieprzowej – kilka kropel dodanych do kremu czy oleju kokosowego i wmasowanych w kark, szyję, nadgarstki wspaniale orzeźwia (niczym kompres!), dodatkowo mięta sama w sobie ma właściwości ochładzające więc warto pić herbatę miętową w upały, dodawać liście mięty do wody lub właśnie kroplę olejku miętowego do herbaty czy lemoniady- tylko trzeba poszukać dobrej jakości olejku, bez sztucznych dodatków, 100 % wyciągu roślinnego. POLECAM 🙂
Basiu, dzięki za podzielenie się pomysłem! A gdzie kupujesz olejek? Chętnie wypróbuję i chciałam też kupić olejek waniliowy, bo podobno odstrasza komary!
Przyznam, że sama nie kupowałam i jestem amatorką w kwestii olejków 🙂 Dostałam w prezencie zestaw z mięty, drzewa herbacianego i lawendy i używałam ich długo. Wiem, że miały certyfikaty jakości itp i były naprawdę intensywne, firma Taoasis. A ostatnio dostałam też próbki marki Dottera, ich olejek cytrynowy produkuje jakaś włoska firma 😉 Ale mają dużo wyższe ceny od innych firm, podobno są wyjątkowej jakości i firma ma szeroki wybór. Widziałam ich olejki tylko na allegro.
A ja parzę miętę w dzbanku, schładzam w lodówce, dodaję sok z cytryny i miód, wychodź z tego najlepsza lemoniada na świecie. Piję ją oczywiście z kostkami lodu.
Ostatnio piłam też przepyszną mrożoną kawę w jednej z wrocławskich kawiarni – espresso z tonikiem i grejpfrutem – bardzo polecam.
Słyszałam o espresso z tonikiem! Muszę koniecznie spróbować!
Nie trzeba wyciskać soku z buraka ,wystarczy miód woda cytryna i szczypta soli ja dodaje sok z pomaranczy i liście miętu i mamy supet nawadniajacy izotonik .polecam
Super porady. Dziękuję! Ja zmagam się codziennie z upałem na poddaszu na którym mieszkam.