• Instagram
  • YouTube

Wybory. Proszę, idźcie!

Tak, wiem, to dość egzotyczny pomysł – wpis o polityce na blogu o domowych porządkach. Ale, po pierwsze, nie o polityce, a o demokracji, a po drugie – jakby to górnolotnie nie zabrzmiało: Polska to jest nasz dom, a sądząc po wynikach frekwencji w wyborach, znaczna część jego mieszkańców ma w głębokim poważaniu, co się w nim będzie działo.

Dawid Ryski / lecę na wybory! / 2019

Dlatego dzisiaj chcę Was gorąco namówić do udziału w wyborach, niezależnie od tego, jaką opcję polityczną popieracie. Nie będę tu pisać o swoich preferencjach, bo one nie mają znaczenia. Szanuję wszystkich, bez względu na to, na kogo głosują. Pod warunkiem, że głosują. Bo nic mnie tak nie wkurza jak fakt, że kilka milionów ludzi postanawia zostać w domu, że nie chce im się tyłka ruszyć do pobliskiej podstawówki, żeby poświęcić 5 minut na swój podstawowy obywatelski obowiązek.

Oczywiście każdy ma na to doskonałe wytłumaczenie:

Nie mam na kogo głosować

No cóż – nie ma na całym świecie drugiej osoby, z którą zgadzałabym się w 100%. Więc wcale mnie nie dziwi, że nie ma także organizacji politycznej, pod której programem mogłabym się podpisać w całości. Ale wybieram tę, która przynajmniej w 2-3 podstawowych punktach może mnie reprezentować. Może to dla Was sprawy społeczne, kwestie ekologii lub pozycji Polski na arenie międzynarodowej, a może kwestie światopoglądowe. Wybierzcie tych, do których Wam najbliżej.

Jeśli chcecie sprawdzić z którymi politykami najbardziej Wam po drodze polecam strony: Latarnik wyborczy [KLIK] i Mam prawo wiedzieć [KLIK].

Politycy to manipulanci i złodzieje

Jeśli NAPRAWDĘ masz takie przekonanie dotyczące WSZYSTKICH, to daj temu wyraz, oddając nieważny głos. To też jest głos, który pokazuje – nie ma dla mnie alternatywy i głosuję w taki sposób, by to pokazać. Znacząca liczba głosów nieważnych byłaby jasnym komunikatem – to dla nas ważne, ale naprawdę nie mamy kogo wybrać. Takie głosy też mają znaczenie!

Będę poza domem

W tych wyborach dopisanie się do innej komisji wyborczej czy uzyskanie zaświadczenia do głosowania było banalnie proste! Do cholery: Polacy za granicą podróżują nawet po kilkaset kilometrów, żeby dotrzeć do komisji wyborczej, a Tobie się nie chce przejść paru przecznic??? Od kiedy jestem uprawniona do głosowania, czyli od 24 lat, opuściłam JEDNO głosowanie, tylko dlatego, że byłam akurat w środku niczego na granicy Wenezueli, Brazylii i Gujany i naprawdę nie byłam w stanie tak przeplanować trzytygodniowej wyprawy, żeby dotrzeć do komisji w Caracas. Serio, to nie jest wymówka.

Jeszcze tylko dziś (piątek, 11 października) w godzinach działania Urzędu Gminy w miejscu Waszego zameldowania możecie pobrać oświadczenie o prawie do głosowania poza miejscem zameldowania. Z takim dokumentem możecie głosować gdziekolwiek się pojawicie. Jeśli wiecie, że w niedzielę będziecie poza domem – możecie to jeszcze załatwić. 

Mój głos nic nie znaczy

Owszem, sam jeden nie. Tak samo nic nie znaczy, czy weźmiesz ze sklepu trzy dodatkowe reklamówki. Bez znaczenia jest to, czy kupisz sobie wodę w plastikowej butelce, czy nalejesz z kranu. Ale każde takie działanie x 100 czy x 1 000 nabiera KOLOSALNEGO znaczenia. I nie mówię tu o wygranych czy przegranych wyborach, ale o silnym mandacie do rządzenia albo pokazaniu, jak różnorodna jest nasza scena polityczna. Więc niezależnie od tego, czy Twój głos przyłoży się do zwiększenia zwycięstwa jakiejś partii czy wzmocni mniejszego gracza, KAŻDY głos ma znaczenie.

Wybory nie mają znaczenia, będzie jak będzie

Powiedz to swoim rodzicom albo dziadkom, którzy przez lata komuny próbowali jakkolwiek funkcjonować w tej chorej rzeczywistości. Powiedz to tym, którzy byli internowani czy szli do więzienia za działalność opozycyjną, którzy bali się o swoich bliskich albo byli wykluczani z życia zawodowego. Oni walczyli o to, żeby MIEĆ PRAWO WYBORU. A Ty teraz to prawo masz w d…

Jest mi wstyd, kiedy patrzę na wyniki frekwencji dotychczasowych głosowań. Bardzo bym chciała, żeby tym razem było inaczej – niezależnie od tego, kto i jaką przewagą wygra. Zakończ 13 października z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. Bo myślę, że nie jest Ci wszystko jedno, jak jest w Twoim domu – tym najbliższym i tym szeroko rozumianym.

Plakat: Gosia Herba / 2019 Idę na wybory!

12 komentarzy

Leave a Reply to Anja Cancel reply

Wypełnij formularz aby się zarejestrować

Dzięki naszemu newsletterowi bądź na bieżąco z tym co się dzieje u Uli Pedantuli!

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pedantula - Urszula Chincz z siedzibą przy ul. Łowickiej 58/4 w Warszawie, kod pocztowy: 02-531 Warszawa, NIP 521 236 25 55, REGON: 017353030.