Ubrania na każdy sezon
Zaraz będziecie się ze mnie śmiać, że staję się blogerką modową, ale nie mam tego w planach. Chętnie natomiast pokażę Wam jedną z baz mojej szafy Rano mam mało czasu, nie mam głowy do wybierania ubrań, dlatego bazuję na bardzo prostym schemacie: albo sukienka albo czarna spódnica z dowolną górą. Okazuje się, że takie proste zestawienie daje mnóstwo możliwości na codzienne ubranie. Pozwala także za pomocą dodatków wyczarować wersję sportową, dzienną czy wieczorową.
Lubię kupować ubrania, ale lata doświadczeń nauczyły mnie co w szafie się sprawdza, a co nie. Dzięki temu prawie nie mam już w szafie rzeczy, których nie noszę. I chociaż z pozoru moje „bazowe ubranka” mogą się wydawać monotonne to w tym przypadku przekonacie się, że prosto i na skróty może też oznaczać różnorodnie. Dzisiaj pokażę Wam zatem moje sukienki.
Bazowych sukienek mam chyba z osiem – wszystkie przed kolano, wszystkie dość luźne, żeby dawały swobodę poruszania się w ciągu dnia. Wszystkie pochodzą z sieciówek, a najdroższa kosztowała 140 zł. Każda pasuje do matowych, ciepłych, czarnych rajstop, żeby nadawały się do noszenia także w zimie. Pod spód zakładam czarne body, dzięki któremu jest mi ciepło nawet w mrozy. A kiedy jest naprawdę zimno mogę na górę założyć jeszcze czarny długi cardigan – i znów jeden sweter pasuje do każdej sukienki.
Zimą na sukienkę zakładam ciepły płaszcz albo kurtkę. W zasadzie każde z nakryć wierzchnich mogę połączyć z każdą sukienką. Zimowe buty też mogę mieszać z sukienkami w zasadzie dowolnie.
A teraz opcja wiosenna – mimo długich rękawów sukienki są lekkie, dlatego idealnie nadają się na wiosnę albo chłodniejsze letnie dni i wieczory. Wtedy wybieram do nich już delikatniejsze buty: tenisówki albo baleriny czy sandałki na niedużym, stabilnym obcasie (dziewczyny, szpilki zostawcie na wielkie wyjścia, na co dzień po prostu musi być wygodnie).
A kiedy wiosną jest chłodno? Dodajemy wiosenny płaszcz – tu znowu w zasadzie wszystko można mieszać ze wszystkim – biały płaszcz idealnie pasuje do każdej sukienki, podobnie jak skórzana kurtka.
Jeśli ten wpis przypadnie Wam do gustu to wkrótce przygotuję kolejny, na bazie spódnic Jeśli szukacie dla swojej szafy prostych rozwiązań to mam nadzieję, że będzie to dla Was inspirujące. Poszukajcie najlepszego fasonu i długości dla siebie, zaopatrzcie się w kilka sztuk i wasze poranne dylematy będą rozwiązane!
Ma Pani prześliczne, zgrabne nogi. Pozdrawiam Martyna ?
Ula Twoje rady są super! Oglądam każdy Twój film czekając z utęsknieniem na nowy! Proszę nagraj film na temat mopów parowych 🙂 Pozdrawiam cieplutko 🙂
Ale pieknie Pani wyglada. Modelka. Niedawno odkrylam Pani bloga, wiele pomyslow zastosowalam w swoim zyciu.
Pozdrawiam z Wilna (Litwa)
Jesteś Wspaniała! Prosze o więcej filmików o ciuchach. Przypuszczam, że każda kobieta ma taki dylemat „co ja dzisiaj ubiorę „.Pozdrawiam. Edyta.
Droga Ulo Pedantulo,
czekam z niecierpliwością o wpis na bazie spódnic oraz taka mała propozycja… Must have u kobiety w szafie 😀
Świetny pomysł! Zrobię!
Ładne i praktyczne zestawy – a te nogi :-)! super, pozdrowienia!